Prokuratura sprawdza, czy w Domu Pomocy Społecznej w Gryficach (Zachodniopomorskie) dochodziło do przemocy psychicznej i fizycznej wobec pensjonariuszy. Taką informację dostał wojewoda zachodniopomorski, który wszczął kontrolę w ośrodku, a później skierował sprawę do prokuratury.
Jak przekazał Michał Ruczyński, rzecznik Wojewody Zachodniopomorskiego, informację o rzekomych nieprawidłowościach w działaniu Domu Pomocy Społecznej w Gryficach wojewoda otrzymał w maju tego roku. Od razu zlecił kontrolę w ośrodku, która już się zakończyła i jest obecnie analizowana. Wojewoda złożył jednak w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.
Śledzwto prokuratury
Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie przyznaje, że takie zgłoszenie wpłynęło pod koniec czerwca.
- Postępowanie prowadzone jest w sprawie psychicznego i fizycznego znęcania się nad pensjonariuszami Domu Pomocy Społecznej w Gryficach przez personel tego Domu Pomocy Społecznej - mówi prokurator.
Grozi za to do ośmiu lat więzienia. Macugowska-Kyszka podkreśla jednocześnie, że prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie i nikt - na tym etapie postępowania - nie usłyszał zarzutów.
Dyrekcja: to efekt konfliktu
W Domu Pomocy Społecznej w Gryficach jest obecnie ponad stu podopiecznych. Jak twierdzą byłe pracownice ośrodka, dochodziło tam do znęcania się psychicznego i fizycznego przez część personelu. Miało dochodzić między innymi do krzyków, wulgaryzmów i szarpania pensjonariuszy.
Dyrekcja placówki twierdzi, że wszystkie zarzuty są nieprawdziwe i jest to efekt konfliktu między nią a byłymi pracownikami.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: fakty