Nie brali udziału w protestach. Planowali ślub, spodziewali się dziecka. "Znajomy krzyczał, że chyba Mariana zabili"

Źródło:
TVN24, portel.pl
Marian Sawicz zginął w Elblągu w grudniu 1970 roku
Marian Sawicz zginął w Elblągu w grudniu 1970 rokuUM Elbląg/ Archiwum prywatne
wideo 2/4
Marian Sawicz zginął w Elblągu w grudniu 1970 rokuUM Elbląg/ Archiwum prywatne

Fala protestów w grudniu 1970 roku dotarła również do Elbląga. Marian Sawicz nie brał jednak w nich udziału. Za kilka dni miał wziąć ślub, w drodze była jego córka. Alicja przymierzała akurat suknię ślubną. - Zrobiło się głośno, wszyscy już mówili, że chyba kogoś zastrzelili. Nagle przybiegł znajomy rodziców i krzyczał, że chyba Mariana zabili. Moja mama straciła przytomność, trafiła do szpitala - opowiada po latach córka mężczyzny. Marian Sawicz był przypadkową i jedyną ofiarą wydarzeń Grudnia'70, która zginęła na ulicach Elbląga. Miał 22 lata.

Był 18 grudnia 1970 roku. Na Wybrzeżu trwały już protesty związane z podwyżką cen, które wprowadziły władze PRL. Manifestacje odbywały się w Gdańsku i Szczecinie, fala demonstracji dotarła także do Elbląga. Marian Sawicz i Alicja nie brali jednak w nich udziału. Byli zajęci przygotowaniami do ślubu, który miał odbyć się za pięć dni. W kościele wszystko było gotowe. Spodziewali się też dziecka, Alicja była w trzecim miesiącu ciąży. Marian chciał, żeby to była córka. I tak też się stało. Kilka miesięcy później urodziła się Wioletta, której nie było dane mu poznać.

Tego dnia Alicja przymierzała akurat suknię ślubną u krawcowej. Marian miał później jeszcze dokupić mięsa na wesele.

- Tata wpadł do mojego dziadka, swojego przyszłego teścia. Dziadek mówił mu, żeby zjadł z nim obiad. Ale tata powiedział, że skoczy szybko do baru coś zjeść. Dziadek później wypominał sobie, że go nie zatrzymał - opowiada Wioletta Sawicz, córka Mariana i Alicji.

Marian Sawiczarchiwum prywatne

Kiedy Marian wychodził już z baru mlecznego przy ulicy 1 Maja w Elblągu, rykoszetem został postrzelony w głowę. Strzał miał oddać funkcjonariusz MO, jadący milicyjną nysą, z powodu trwającego protestu związanego z podwyżkami cen. Mężczyzna zginął na miejscu. Miał 22 lata.

- Zrobiło się głośno. Mama wróciła akurat z przymiarki sukni ślubnej. Wszyscy już mówili, że chyba kogoś zastrzelili. Nagle przybiegł znajomy rodziców i krzyczał, że chyba Mariana zabili. Moja mama straciła przytomność, trafiła do szpitala - opowiada pani Wioletta.

Marian Sawicz jako dzieckoarchiwum prywatne

Mariana pochowali w nocy

Jak dodaje, pogrzeb jej taty odbył się w nocy. - Wpadli do mojej babci, mówili, że ma się przygotować na pogrzeb. Była tylko ona, było ciemno. Chowali go jak jakiegoś zbrodniarza. Mojej mamy nawet nie powiadomili - opowiada kobieta.

Marian Sawicz został pochowany na cmentarzu Agrykola. Na tym samym cmentarzu spoczęli również elblążanie - Waldemar Rebinin oraz Zbyszek Godlewski - którzy także zostali zamordowani w trakcie wydarzeń grudniowych w 1970, jednak na ulicach Trójmiasta.

Grób Mariana Sawicza na cmentarzu AgrykolaUrząd Miejski w Elblągu

Alicja po śmierci przyszłego męża wpadła w depresję. - Całkowicie się załamała, przyjmowała silne leki psychotropowe. Lekarz mówił jej, że dziecko raczej nie przeżyje - opowiada pani Wioletta, która teraz walczy o pamięć o swoim ojcu oraz o lepsze życie dla niej i jej mamy. Pani Wioletta od urodzenia zmaga się z różnymi schorzeniami. Jej zdaniem jest to związane z załamaniem i silnymi lekami, które jej mama przyjmowała podczas ciąży.

- Dostawała silne psychotropy, których w trakcie ciąży nie powinna przyjmować. Oczywiście nie potrafię udowodnić, że to przez to choruję. Mam między innymi zespół Turnera, łuszczycowe zapalenie stawów, które może mi całkowicie odebrać sprawność, ja dostaję zastrzyki. Kolana wysiadają, biodra. Radzę sobie, bo muszę - mówi pani Wioletta.

O tym, co stało się z jej tatą dowiedziała się z opowieści babci. Mama pani Wioletty nigdy nie chciała o tym mówić - w ich domu był to temat tabu.

- Ona nie chciała wtedy żyć. Teraz, choć minęło tyle lat i część ran się zagoiła, nadal niechętnie o tym rozmawiamy - dodaje kobieta.

Nadal walczy o odszkodowanie i pamięć o swoim ojcu

Kobieta pozwała Skarb Państwa o odszkodowanie za zastrzelenie jej taty podczas masakry na Wybrzeżu w grudniu 1970 roku. Domagała się pół miliona złotych. W sierpniu tego roku Sąd Rejonowy w Elblągu oddalił jednak powództwo z powodu "przedawnienia roszczeń".

Sędzia po ogłoszeniu wyroku tłumaczyła, że roszczenia przedawniają się po upływie 10 lat - pani Wioletta była wtedy jednak jeszcze dzieckiem. Jej mama, z powodu stanu psychicznego, nie walczyła o interesy córki. Dodatkowo był to rok 1980, więc dochodzenie roszczeń w tamtym okresie było niemożliwe.

Sędzia Dorota Zientara, cytowana w sierpniu przez portal portel.pl, stwierdziła jednak, że "utrwalone są poglądy, że w takich sytuacjach datą graniczną jest 4 czerwca 1989 roku". - Przyjmując tę datę jest to już czas, gdy jest pani już osobą pełnoletnią. Była możliwość dochodzenia roszczeń z tytułu tego rodzaju krzywd z okresu komunistycznego i stalinowskiego, nie ulega to wątpliwości – mówiła sędzia.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Pani Wioletta twierdzi, że już wcześniej walczyła o sprawiedliwość. - Gdziekolwiek szłam mówili mi, że nic się nie da zrobić, że jest za wcześnie. Poza tym nie miałam pieniędzy na prawników - tłumaczy.

Teraz ma prawnika, który stara się jej pomóc. Nie poddaje się więc i będzie walczyła dalej o odszkodowanie i pamięć o swoim ojcu.

- Marzę o tym, żeby powstał film o moim tacie, żeby wszyscy poznali jego historię - dodaje.

W trakcie protestów w grudniu 1970 zginęły 44 osoby

W sobotę 18 grudnia mija 51 lat od tragicznej śmierci Mariana Sawicza. Miasto, jak co roku, organizuje obchody, aby uczcić pamięć jego oraz Waldemara Rebinina i Zbyszka Godlewskiego.

- Mam już kupione kwiaty. Idę na cmentarz, ale muszę powiedzieć wprost, nienawidzę tego dnia. To nadal ciężki temat w mojej rodzinie, to nadal niezamknięta sprawa - mówi pani Wioletta.

W trakcie protestów w grudniu 1970 roku na ulicach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga zginęły 44 osoby, a ponad 1160 zostało rannych. Marian Sawicz był przypadkową i jedyną ofiarą, która zginęła w Elblągu.

Tablica na budynku przy ulicy 1 Maja, przed którym Marian Sawicz został postrzelonyUrząd Miejski w Elblągu

Autorka/Autor:Marta Korejwo-Danowska

Źródło: TVN24, portel.pl

Źródło zdjęcia głównego: archiwum prywatne

Pozostałe wiadomości

Donald Trump stwierdził w niedzielę w mediach społecznościowych, że Kanada powinna stać się "ukochanym 51. stanem", dzięki czemu znikną cła, które prezydent Stanów Zjednoczonych nałożył poprzedniego dnia między innymi na to państwo.

Trump pisze o "ukochanym 51. stanie"

Trump pisze o "ukochanym 51. stanie"

Źródło:
PAP

Policja zabezpieczyła szczątki balonu, najprawdopodobniej meteorologicznego, który znaleziono w Trękusku w powiecie olsztyńskim. Rzecznik straży pożarnej przekazał, że miał on na sobie oznaczenia napisane cyrylicą. To kolejne takie znalezisko w województwie graniczącym z Rosją.

Szczątki balonu pod Olsztynem. Straż pożarna: z oznaczeniami cyrylicą

Szczątki balonu pod Olsztynem. Straż pożarna: z oznaczeniami cyrylicą

Źródło:
PAP

W wyniku pożaru w Gdańsku-Rudnikach spłonął namiot, w którym znajdowały się meleksy. Na miejsce zdarzenia zostało wysłane siedem zastępów straży pożarnej. Czarne kłęby dymu miały być widoczne z odległości paru kilometrów.

Pożar namiotu z meleksami. Czarny dym nad miastem

Pożar namiotu z meleksami. Czarny dym nad miastem

Źródło:
tvn24.pl

Ogromne głazy osunęły się na część autostrady położonej we francuskim departamencie Sabaudia. Zablokowany został ruch, utworzył się gigantyczny korek. W związku z utrudnieniami ponad 1500 osób, które przebywały w tamtym popularnym wśród narciarzy rejonie, utknęło i trafiło do tymczasowych schronisk. Turyści musieli spędzić w nich minioną noc.

Ogromne głazy spadły na autostradę, ponad tysiąc osób utknęło na noc

Ogromne głazy spadły na autostradę, ponad tysiąc osób utknęło na noc

Źródło:
ENEX, Francebleu

Gwałtowne powodzie, które były następstwem obfitych opadów deszczu, nawiedziły północną część australijskiego stanu Queensland. Po przejściu żywiołu zginęła co najmniej jedna osoba. Premier stanu przekazał, że od piątku spadło ponad 1000 litrów wody na metr kwadratowy.

To mogą być najgorsze powodzie od 60 lat. Tysiące ewakuowanych

To mogą być najgorsze powodzie od 60 lat. Tysiące ewakuowanych

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Policjanci zatrzymali trzy osoby, które mogą mieć związek zabójstwem w gdańskim Brzeźnie. Rano na miejscu znaleziono ciało starszego mężczyzny, który miał obrażenia głowy. Wcześniej do służb wpłynęło zgłoszenie o szarpaninie dwóch osób.

Znaleźli ciało mężczyzny, miał obrażenia głowy. Zatrzymano trzy osoby

Znaleźli ciało mężczyzny, miał obrażenia głowy. Zatrzymano trzy osoby

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dwa projekty ustaw, dwie daty zakończenia procesu zmian i dwa zupełnie różne pomysły na to, jak rozwiązać problem wadliwych powołań sędziowskich w polskim wymiarze sprawiedliwości. Sprawa dotyczy 3250 sędziów, a rząd w najbliższych tygodniach ma wybrać ostateczny scenariusz. Jakie warianty są w grze?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Źródło:
TVN24
Kilometr wystarczył, by poczuł się jak mistrz. "Myślałem: muszę przetrwać"

Kilometr wystarczył, by poczuł się jak mistrz. "Myślałem: muszę przetrwać"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przemysław Godyla, pracownik poznańskiego Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych odkrył w siedzibie firmy dziesiątki napisów wykonanych przez więźniów. Inskrypcje pokrywają ściany w piwnicach kamienicy przy ul. Matejki 57. Po wojnie mieścił się tam milicyjny areszt, a zamknięci w nim ludzie wyryli na ścianach wstrząsające świadectwo swojej opresji. "Kiedy te ruskie sługusy będą siedzieć? Kiedy skończy się ich panowanie?", "Boże… zbaw Polskę… od oprawców.. czerwonych…" - to tylko niektóre z wydrapanych gwoździami inskrypcji.

"To kapsuła czasu, zszedłem na dół i oniemiałem". Sensacyjne odkrycie w piwnicy

"To kapsuła czasu, zszedłem na dół i oniemiałem". Sensacyjne odkrycie w piwnicy

Źródło:
Aleksander Przybylski

Dyrektorka Muzeum Luwru Laurence Des Cars zapowiedziała wprowadzenie oddzielnego biletu pozwalającego zobaczyć słynną Mona Lisę. Prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił we wtorek, że Gioconda otrzyma własne, dedykowane pomieszczenie w Luwrze. To najsłynniejsze muzeum na świecie czeka gruntowny remont, który potrwa do 10 lat.

Luwr wprowadzi specjalny bilet na oglądanie Mona Lisy

Luwr wprowadzi specjalny bilet na oglądanie Mona Lisy

Źródło:
PAP, CNN

"Latynosi za Trumpem 2024" - koszulkę z takim napisem rzekomo nosi mężczyzna zatrzymany przez amerykańskie służby migracyjne. Sam ma być Latynosem. Zdjęcie, które pokazuje tę sytuację, krąży po platformach społecznościowych. Nie dość, że jest stare, to jeszcze zostało przerobione. Wyjaśniamy.

Latynos głosował na Trumpa, teraz go deportują? Co jest nieprawdą

Latynos głosował na Trumpa, teraz go deportują? Co jest nieprawdą

Źródło:
Konkret24

Dla mnie jest to sytuacja bardzo zaskakująca. W tej chwili mamy bardzo dobre oznakowanie - komentował tragiczny wypadek na A2 Andrzej Janicki, były policjant drogówki. Gość TVN24 mówił też, co należy zrobić w podobnej sytuacji, aby uniknąć zderzenia.

Jechał pod prąd autostradą. Doszło do wypadku. "Ewidentny błąd kierującego"

Jechał pod prąd autostradą. Doszło do wypadku. "Ewidentny błąd kierującego"

Źródło:
TVN24

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia stwierdził w niedzielę, że sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa powinna była zaczekać na Zbigniewa Ziobrę. Były minister sprawiedliwości został w piątek doprowadzony przez policję już po tym, jak komisja zamknęła posiedzenie i uchwaliła złożenie wniosku o zatrzymanie Ziobry na 30 dni. Hołownia dodał, że ta "procedura zajmie tygodnie, jeśli nie miesiące".

"Cena niepoczekania na Ziobrę to będzie kilka tygodni, jeśli nie miesięcy"

"Cena niepoczekania na Ziobrę to będzie kilka tygodni, jeśli nie miesięcy"

Źródło:
PAP

- Oliwia mnie stymuluje. Jak zapowiada, że przyjdzie do mnie, to ja od razu wykonuję kilka telefonów więcej, załatwiam sprawy, aby móc zdać raport szefowej - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl 77-letni prof. dr hab. Marian Surowiec, współzałożyciel Bee Healthy Honey. Z wnuczką stworzył emiter, rozwiązanie dla pszczelarzy, którzy walczą w swoich ulach z inwazją pasożytów. Po fali sukcesów, zaczęli jednak dostawać groźby. - Pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłem, bo spadła na nas lawina hejtu - dodaje.

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Źródło:
tvn24.pl

31-latka z Zabrza poszukiwali policjanci i sądy, wystawiono za nim cztery listy gończe i cztery nakazy doprowadzenia do aresztu. Zgubiły go uczynność i zepsute światło w aucie. Policjanci z Wolsztyna (Wielkopolskie) zatrzymali mężczyznę, gdy podwoził kolegę, któremu samodzielną podróż uniemożliwiał sądowy zakaz.

Był poszukiwany czterema listami gończymi. Zgubiły go uczynność i zepsute światło

Był poszukiwany czterema listami gończymi. Zgubiły go uczynność i zepsute światło

Źródło:
tvn24.pl

Od kilku dni w Grecji w rejonie wyspy Santoryn odnotowuje się raz po raz słabe i umiarkowane trzęsienia ziemi. Zdaniem ekspertów, wstrząsy nie są powiązane z aktywnością wulkaniczną. W poniedziałek, w ramach środków ostrożności, szkoły mają być jednak zamknięte.

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Seria wstrząsów w rejonie greckiej wyspy, władze zamykają szkoły

Źródło:
Reuters, PAP, GreekReporter

Do Europy wdziera się coraz więcej mroźnego powietrza z północy. Sprawdź, co przewiduje prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski w swojej autorskiej, długoterminowej prognozie temperatury na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Pogoda na 16 dni: luty może być zimniejszy od stycznia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Słynny świstak Phil z miasta Punxsutawney w Pensylwanii został wyciągnięty z nory. Gryzoń zobaczył swój cień i się ukrył, co według wierzeń oznacza, że zima ma potrwać jeszcze kolejne sześć tygodni.

Kiedy przyjdzie wiosna? Przewidywania świstaka Phila

Kiedy przyjdzie wiosna? Przewidywania świstaka Phila

Źródło:
CNN, ENEX

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn, który rozmawiał także z reporterem TVN24.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Onkofundacja Alivia przedstawiła dane, z których wynika, że kolejki do specjalistów w onkologii wydłużają się. Lekarze podkreślają, że w przypadku raka kluczowe jest szybkie leczenie. Jednak pacjenci, którzy chcą wiedzieć, czy są chorzy, czekają na diagnozę nawet pół roku. Podobnie jest także w przypadku leczenia nieonkologicznego.

Wydłużyły się kolejki do onkologów, a przez to czas oczekiwania na diagnozę

Wydłużyły się kolejki do onkologów, a przez to czas oczekiwania na diagnozę

Źródło:
Fakty TVN

Wielkie święto muzyki coraz bliżej. W nocy z niedzieli na poniedziałek polskiego czasu wręczone zostaną nagrody Grammy. Po raz piąty galę poprowadzi południowoafrykański komik Trevor Noah. Czy Beyoncé w końcu doceniona zostanie w kategorii album roku, czy Taylor Swift poprawi swój rekord w tej kategorii? Werdykt Akademii Fonograficznej przed nami.

Grammy 2025 w hołdzie Los Angeles i Quincy'emu Jonesowi

Grammy 2025 w hołdzie Los Angeles i Quincy'emu Jonesowi

Źródło:
tvn24.pl