Szajka złodziei tirów na celowniku policji. Auta warte 600 tysięcy euro odzyskane

Policja zatrzymała złodziei i odzyskała tiry
Policja zatrzymała złodziei i odzyskała tiry
Źródło: KWP w Bydgoszczy

Cztery osoby zostały zatrzymane w sprawie kradzieży tirów w Niemczech. Dwie z nich to osoby specjalizujące się w kradzieżach. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie.

Sprawa miała swój początek 14 października. Policjanci mieli informacje, że przez województwo kujawsko-pomorskie tego dnia mogą przejechać dwa tiry skradzione poprzedniej nocy w Hanowerze i Helmstedt na terenie Niemiec.

Fakty pozornie niezwiązane

W pobliżu Świecia funkcjonariusze zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy marki DAF. Jego kierowca próbował uciec piechotą, ale policjanci szybko go ujęli.

W tym czasie minął ich inny tir tej samej marki, który próbował uciec. Jemu również się to nie udało – po krótkim pościgu mundurowi zatrzymali drugiego kierowcę.

Obaj zatrzymani tego dnia – 28-letni mieszkaniec powiatu nowomiejskiego i 48-latek – usłyszeli zarzuty paserstwa. Grozi im 10 lat więzienia. Wartość obu tirów wyceniono na 600 tysięcy euro.

Jak ustalili policjanci, to nie oni odpowiadali za same kradzieże. - Praca nad ustaleniem, kto dokonał tych przestępstw, w tym momencie dopiero się zaczęła. Trwało zdobywanie informacji, wiązanie ze sobą faktów, pozornie niemających nic wspólnego – informuje podinsp. Monika Chlebicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

To "zawodowi" złodzieje

Praca policjantów przyniosła owoce. Wytypowano dwóch mieszkańców powiatu grudziądzkiego, którzy mogli być członkami szajki. W czwartek obaj zostali aresztowani w swoich domach przez antyterrorystów.

Podczas przeszukania posesji 40- i 46-latka odkryto urządzenie do programowania kluczyków w samochodach ciężarowych, komplet sztosów, zakłócacz fal GSM, nawigacje samochodowe, radiostacje, 80 sztuk dowodów rejestracyjnych, a także części samochodowe, telefony i laptopy. Na poczet przyszłych kar zabezpieczono także skuter wodny i samochód.

Mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży, a sąd już zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla nich. – Obaj są nam znani. W przeszłości byli notowani za przestępczość samochodową – mówi Chlebicz.Sprawa jest rozwojowa – policjanci sprawdzają, za ile kradzieży odpowiada grupa. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: