Półtoraroczna dziewczynka sama poszła do lasu

Las
Do zdarzenia doszło w gminie Gietrzwałd
Źródło: Google Earth

Półtoraroczna dziewczynka była pod opieką babci. Kobieta zauważyła w pewnym momencie, że dziecka nie ma i wezwała policję. Po dwóch godzinach funkcjonariusze znaleźli dziewczynkę w lesie. Zgubiła buciki i chodziła boso.

Do zdarzenia doszło w gminie Gietrzwałd (woj. warmińsko-mazurskie). Jak przekazał Rafał Prokopczyk, oficer prasowy olsztyńskiej policji, dziewczynka była pod opieką babci. To kobieta wezwała pomoc, kiedy zauważyła, że dziecka nie ma na posesji. - Bramy i furtki posesji były otwarte, więc dziecko swobodnie wyszło z podwórka i poszło przed siebie - powiedział Prokopczyk.

W akcję poszukiwawczą zaangażowanych było kilkadziesiąt osób: policjanci, strażacy, sąsiedzi. Na miejsce ściągano specjalistyczny sprzęt i ekipy poszukiwawcze.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>

- Po niespełna dwóch godzinach policjanci przeszukujący pobliski las odnaleźli dziewczynkę - przekazał Prokopczyk.

Dodał, że w trakcie wędrówki dziecko zgubiło buciki i szło po lesie boso. - Buciki też odnaleźliśmy, w nieco innym miejscu - dodał oficer prasowy.

Dziewczynka wróciła pod opiekę rodziców

Na miejsce wezwano karetkę, która przebadała dziewczynkę - medycy nie znaleźli podstaw, aby zabrać ją do szpitala. Cała i zdrowa wróciła pod opiekę rodziców.

W ocenie policji dziecko oddaliło się od domu o kilkaset metrów.

Szczegóły zdarzenia będzie teraz wyjaśniać olsztyńska policja. - Apelujemy do wszystkich, by pilnując małych dzieci naprawdę byli czujni i uważni. Wszyscy się cieszymy, że ta historia skończyła się dobrze - podkreślił policjant.

Czytaj także: