"Na chwilę obecną trudno jest jednoznacznie stwierdzić jak długo potrwają utrudnienia. Służby deklarowały, że mogą one potrwać do godz. 15, ale nie udało się dotrzymać tego terminu" – przekazał około godziny 15 dyżurny Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Przejazd w kierunku Gdańska udrożniono o 15:30, a jezdnię w stronę Gdyni - godzinę później.
Wielokilometrowy zator na S7, zarówno w stronę Gdańska, jak i Gdyni, był pokłosiem wypadku, do którego o godz. 8.30 doszło dziś między Karwinami a Chwarznem. Z powodu wypadku w całym Trójmieście tworzyły się korki.
Jedna osoba trafiła do szpitala
Jak informował wcześniej dyżurny Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku Tomasz Haluch, kierowca lawety przewożącej wysięgnik stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bariery. Ciężarówka przebiła się na drugą stronę i zablokowała ruch na S7.
W wypadku została ranna jedna osoba - kierowca. Do szpitala została zabrana przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- Na miejsce zadysponowano osiem zastępów straży pożarnej, w tym specjalistyczną grupę ratownictwa technicznego, która ma pomóc postawić na koła ciężarówkę i jej ładunek - powiedział nam bryg. Łukasz Płusa, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej PSP w Gdańsku.
Autorka/Autor: ng/PKoz
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Gdynia112