Niewielu śmiałków kąpało się ostatnio w Zatoce Gdańskiej. Ale jemu zimna woda nie jest straszna. Na gdyńskiej plaży pojawił się bóbr. Wyłonił się z wody i pieczołowicie czyścił futerko.
Poranną kąpiel uwiecznił na filmie pan Bartłomiej, który w wolnych chwilach spaceruje lub biega po gdyńskiej plaży. Tak było i we wtorek rano. Tym razem nie był sam.
- Zatrzymałem się na chwilę tuż przy molo w Gdyni Orłowie. Wtedy zobaczyłem, że coś podpływa do brzegu. Na początku nie miałem pojęcia co to za zwierzę. Dopiero po chwili poznałem po ogonie. To był bóbr - opowiada Bartłomiej Żółtowski.
Chlapał się w wodzie
Takie spotkania nie zdarzają się codziennie. Dlatego pan Bartłomiej od razu sięgnął po telefon i nagrał krótki filmik. Na nagraniu widać, jak bóbr delikatnie chlapie się w wodzie. Zupełnie jakby brał kąpiel. Po chwili obraca się plecami do kamery i odpływa.
- Właściwie nie zwracał na mnie uwagi. Zajmował się sobą, a potem odpłynął w stronę ujścia rzeki Kaczej. Często bywam na plaży, ale bobra pierwszy raz tam spotkałem - dodaje Żółtowski.
Bobry są największymi gryzoniami w Europie. To roślinożercy. Głównie prowadzą nocny tryb życia. Mogą przebywać pod wodą nawet 15 minut.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: | Bartłomiej Żołtowski