Pieniądze przekazane przez państwo P. na budowę wybiegu dla lwów w gdańskim zoo zostaną teraz oddane przez miasto. - Kwota zasili masę upadłości Amber Gold - zapowiedział syndyk.
Dzisiaj ze skarbnikiem Gdańska spotkał się syndyk Józef Dębiński, który rozmawiał o możliwości zwrotu 1,5 mln zł. Taką darowiznę gdańskie zoo dostało od Amber Gold.
- Syndyk wezwał do zwrotu pieniędzy i zostaną one zwrócone w ciągu 7 dni. Teraz już jest tytuł prawny do tego, żeby te pieniądze zostały zwrócone. Prezydent od razu chciał je oddać, ale ustawa o finansach publicznych nie pozwalała mu na to - tłumaczy w rozmowie z TVN24 Emilia Salach-Pezowicz, kierownik biura prasowego w gdańskim magistracie.
Skąd urząd weźmie tak dużą kwotę?
Jak mówi przedstawicielka magistratu, pieniądze będą wzięte z dochodów budżetu miasta. I dodaje, że Gdańsk ma margines oszczędności na nieprzewidziane wydatki.
Zoo na tym nie straci
Gdańskie zoo podpisało umowę z firmą, która ma zrealizować pierwszy etap budowy wybiegu dla lwów.
- Lwy będą miały wybieg, on już się buduje - zapewniła rzeczniczka.
Mieszkanie dla gibonów, wybieg dla lwów
Firma Amber Gold przekazała gdańskiemu zoo łącznie 1 620 000 zł, z czego 1 500 000 zł w kwietniu tego roku. To właśnie o tę ostatnią kwotę ubiegał się syndyk.
Darowizna miała zostać przeznaczona na inwestycje w gdańskim ogrodzie zoologicznym. Rozpoczętą we wrześniu budowę domku dla gibbonów wyceniono na 300 tys. zł. Za resztę miał zostać ukończony pierwszy etap budowy wybiegu dla lwów. Koszt ponad 2,5 hektarowego wybiegu to 1,3 miliona złotych. Wcześniej rozpoczęcie planowanej inwestycji nie było możliwe, gdyż realizowano te związane z Euro 2012 - tłumaczyło miasto.
Autor: ws/mz/k / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Zoo w Gdańsku