Do sklepu przyszli z dziećmi. Stare buty zostawili, wyszli w nowych. "Wykorzystali tłok i chwilową nieuwagę"

Rodzeństwo zamieniło stare buty na nowe i wyszło ze sklepu
Do zdarzenia doszło w Ełku
Źródło: Google Earth

Rodzeństwo - 28-letnia kobieta i 32-letni mężczyzna - wraz z dwójką dzieci wyszło ze sklepu obuwniczego w Ełku (woj. warmińsko-mazurskie) w butach, za które nie zapłacili. W kartonach - jak informuje policja - zostawili swoje stare. Zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży w jednym ze sklepów obuwniczych w Ełku. Ze zgłoszenia wynikało, że do sklepu weszły osoby dorosłe z dwójką dzieci, które w pewnym momencie zaczęły przymierzać buty.

- W końcu, wykorzystując tłok w sklepie i chwilową nieuwagę personelu, wszyscy pospiesznie wyszli ze sklepu. Jak się okazało, w nowych butach, za które nie zapłacili, a stare, zużyte obuwie zostawili w pudełkach. Wartość obuwia to blisko 840 złotych - przekazała młodsza aspirant Agata Kulikowska de Nałęcz, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Ełku.

Czytaj też: Ukradł za duże buty, wrócił do sklepu po takie w swoim rozmiarze

Zarzuty za kradzież w sklepie dla rodzeństwa

Klientów sklepu udało się namierzyć. Okazało się, że dorośli to rodzeństwo. Do sklepu przyszli w towarzystwie swoich dzieci. - Kradzieży dokonali wspólnie i porozumieniu 32-latek oraz 28-latka. Nie spodziewali się, że tak szybko zostaną rozpoznani i zatrzymani przez policjantów - poinformowała Kulikowska de Nałęcz.

Rodzeństwo usłyszało zarzuty kradzieży. Grozi im kara do pięciu lat więzienia.

Czytaj też: Wyszedł ze sklepu w damskich butach. Swoje stare obuwie zostawił w pudełku

Policja: rodzeństwo zamieniło stare buty na nowe i wyszło ze sklepu
Policja: rodzeństwo zamieniło stare buty na nowe i wyszło ze sklepu
Źródło: KPP w Ełku
TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: