40-latek wsiadł do samochodu i odpalił silnik. Nagle z impetem wjechał w sklep. Jak ustalili policjanci, mężczyzna najprawdopodobniej zasłabł. Okazało się, że nie miał prawa jazdy.
Wszystko działo się w poniedziałek około godziny 18 przy ulicy Wiejskiej w Elblągu.
- To tutaj 40-letni mężczyzna, który siedział w samochodzie odpalił silnik. Następnie ruszył i wjechał w sklepową witrynę. Gdy przyjechali policjanci, okazało się, że ten mężczyzna najprawdopodobniej zasłabł - mówi kom. Krzysztof Nowicki rzecznik policji z KMP w Elblągu.
Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna już wcześniej miał problemy zdrowotne i właśnie dlatego cofnięto mu prawo jazdy.
- Zaraz po tym zdarzeniu został przewieziony karetką do szpitala i trafił pod opiekę lekarzy - kończy Nowicki.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK/ao / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: KMP Elbląg