Czterech pasażerów trafiło do szpitali po wypadku, do którego w sobotni poranek doszło w Dębinie (woj. pomorskie). Bus, którym jechało sześć osób, wypadł z drogi i dachował podczas manewru wyprzedzania.
W sobotę, 11 marca, do dyżurnego stanowiska kierowania komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Malborku chwilę godz. 6.18 wpłynęło zgłoszenie o busie, który dachował w rowie. Na miejsce wypadku w Dębinie na drodze krajowej nr 55 (woj. pomorskie) zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej oraz zespoły ratownictwa medycznego.
Jak informuje mł. asp. Mariusz Wyciszkiewicz, rzecznik komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Malborku, pojazdem marki Ford Transit podróżowało sześć osób. Pięć z nich o własnych siłach wydostało się z pojazdu. Czterech pasażerów z lekkimi obrażeniami zabrano do szpitala.
Służby odłączyły akumulator w rozbitym pojeździe. Strażacy pomogli pracownikowi pomocy drogowej przy załadunku uszkodzonego pojazdu na lawetę.
Podczas wyprzedzania
- Z ustaleń policjantów wynika, że 41-letni kierowca busa, jadącego w stronę Nowego Dworu Gdańskiego, podczas manewru wyprzedzania stracił panowanie nad kierownicą i wpadł do rowu - informuje st. asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowa komendanta powiatowego policji w Malborku.
Jak podkreśla policjantka, kierowca był trzeźwy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: KP PSP Malbork