Na symulatorze jazdy autokarem reporter TVN24 odtworzył sytuację, w jakiej znaleźli się pasażerowie autobusu PKS Gdańsk. Ludzie bez doświadczenia opanowali pojazd po zasłabnięciu kierowcy.
Za kierownicą symulatora usiadła kobieta, która nigdy nie kierowała tego typu pojazdem. Niełatwo było jej utrzymać autokar na swoim pasie. Wystarczył moment, by na wirtualnej drodze doszło do "zderzenia" z ciężarówką.
"Dobrze im to wyszło"
Z kolei instruktor jazdy chwalił pasażerów gdańskiego autobusu, którym udało się zapanować nad pojazdem po zasłabnięciu kierowcy.
- Szacunek dla tych kobiet. Utrzymać auto na drodze, kiedy adrenalina skacze, nie powodując większych uszkodzeń... - komentuje Przemysław Banasiak ze szkoły jazdy, która posiada symulator jazdy autokarem. - Bardzo dobrze im to wyszło - dodał instruktor.
Postawę pasażerów dobrze ocenia też policja. - Należy im się za to pochwała. Gdyby nie ich zimna krew i rozsądek, prawdopodobnie doszłoby do tragicznego w skutkach wypadku - oceniła Marzena Szwed-Sobańska, rzecznik prasowy policji w Pruszczu Gdańskim.
Opanowały autobus
Kobiety pomogły opanować autobus gdańskiego PKS po tym, jak jego kierowca stracił przytomność.
- Złapałam za kierownicę i już. To był szok. Pierwszy pomysł, to żeby pomóc – opowiada Irena Turbiasz, która jako pierwsza chwyciła za kierownicę. Później dołączyła do niej Gabriela Donke-Banach, która zachowała zimną krew, mimo że nie ma jeszcze prawa jazdy.
Z kolei Danuta Wojtasik krzyczała do mężczyzn, żeby pomogli kobietom. Jak opowiada, kierowca upadał na kierownicę, a panie próbowały odzyskać panowanie nad autobusem.
Po kilkuset metrach paniom i jednemu z pasażerów udało się zatrzymać pojazd.
Darmowe przejazdy
Do zdarzenia doszło około godz. 9.00 w czwartek na krajowej "siódemce", na wysokości mostu w Kiezmarku, na jezdni w stronę Gdańska. Autobusem podróżowało ok. 20 osób.
Całą sytuację, chwilę paniki i szybką reakcję kilku pasażerów, którzy pokierowali autobusem, zarejestrowała wewnętrzna kamera monitoringu. Na nagraniu widać też, że zajęli się kierowcą, który jeszcze w czwartek wieczorem wyszedł ze szpitala.
Właściciel pojazdu, firma PKS, zapowiedział już, że panie, które pomogły opanować autobus, mogą liczyć na darmowe przejazdy.
Autor: md/mz / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24