Na trzy miesiące do aresztu trafił 21-latek, podejrzany o zabójstwo 38-letniego mężczyzny z Gdańska. W poniedziałek usłyszał zarzut popełnienia zabójstwa. Podczas przesłuchania przyznał się do winy. Grozi mu dożywocie.
Zwłoki 38-letniego mężczyzny znaleziono w sobotę po południu w jednym z mieszkań na gdańskim Przymorzu. Wstępna opinia biegłego lekarza wykazała, że 38-latek zmarł w wyniku ugodzenia nożem.
Jak poinformowała mł. asp Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku, kilka godzin po znalezieniu ciała mężczyzny policjantom udało się zatrzymać 21-letniego gdańszczanina, podejrzewanego o zabójstwo 38-latka.
- Sekcja zwłok zamordowanego mężczyzny wykazała udział osób trzecich - mówiła.
W posiadaniu gdańskich kryminalnych jest nóż, który - jak wskazuje Siewert - najprawdopodobniej był narzędziem zbrodni.
Przesłuchanie i zarzut
W poniedziałek 21-latek został przesłuchany. - Mężczyzna usłyszał zarzut popełnienia zabójstwa, przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. - poinformował Cezary Szostak, szef Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Oliwa.
Prokurator złożył wniosek do sądu o zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu. - Sąd przychylił się do naszego wniosku i najbliższe trzy miesiące 21-latek spędzi w areszcie - powiedział we wtorek Szostak.
Przyczyny i okoliczności morderstwa wciąż nie są znane. Ani policja, ani prokuratura nie informują o żadnych szczegółach, zasłaniając się tajemnicą śledztwa.
Do morderstwa doszło na gdańskim Przymorzu:
Autor: dp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gdańsk