"Znalazłem zdjęcie tej dziewczynki. Żeby wiedzieć, jak wyglądała, gdy żyła"

[object Object]
Akcja poszukiwawcza w Darłówku trwała pięć dnitvn24
wideo 2/5

- Najtrudniejszy był sam widok tej dziewczynki. Trzeba było ją podnieść z wody, unieść na platformę i zabezpieczyć. Pierwsze noce miałem nieprzespane. Ta twarz… W internecie znalazłem zdjęcia tego dziecka. Chciałem wiedzieć, jak ona wyglądała, gdy jeszcze żyła - mówi Andrzej Stępowski, jeden z ratowników, którzy brali udział w akcji poszukiwawczej dzieci w Darłówku.

Wtorek, 14 sierpnia, godzina 14.30. Do Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego wpłynęła informacja, że w Darłówku zaginęło troje dzieci. Prawdopodobnie porwała je fala. Wszystkie służby zaczęły poszukiwania.

Apoloniusz Kurylczyk, wiceprezes Zachodniopomorskiego WOPR, brał udział w akcji od początku.

- Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni poprosiła nas o wsparcie w poszukiwaniach na wodzie oraz naszych nurków o przeszukanie dna morza. W Darłowie trwała wtedy akcja poszukiwawcza jeszcze trójki osób. Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego poderwało dwa zespoły ratownicze, jeden z Białogardu, drugi ze Szczecinka, które niezwłocznie udały się na miejsce akcji i praktycznie z biegu przystąpiły do poszukiwań – wspomina.

Jeszcze tego samego dnia ratownicy znaleźli chłopca, 14-latka. Wyciągnęli go na brzeg i od razu zaczęli reanimację. Udało się przywrócić mu krążenie. Chłopiec został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Niestety, tej nocy dowiedzą się, że dziecko zmarło.

Wciąż nie odnaleziono 11-latki i 13-latka. Rodzeństwo uznano za zaginione. Około godziny 19 trzeba było przerwać poszukiwania na morzu. Warunki były tak ciężkie, że zagrażały życiu ratowników. Cały czas patrolowali jednak brzeg.

- Ratownicy wraz z policjantami przenieśli się na falochron. Przeszukiwali to miejsce, w nadziei, że morze wyrzuci tam dzieci. Wtedy jeszcze można było liczyć na to, że przeżyją. Wcześniej przecież 14-latkowi udało się przywrócić krążenie – mówi Kurylczyk.

Pierwszy dzień akcji poszukiwawczej
Pierwszy dzień akcji poszukiwawczejtvn24

Przez kolejne dwa dni służby pokonały kilkadziesiąt kilometrów wzdłuż brzegu. Nurkowie przeszukiwali dno morza. Zwiększono liczbę ratowników, pomagały też kolejne służby.

W czwartek do poszukiwań dołączył Andrzej Stępowski, prezes Powiatowego Oddziału WOPR Darłowo Sławno.

- Warunki pogodowe nie były już takie trudne. Morze było spokojne. Próbowaliśmy zajrzeć pod wszystkie możliwe kamienie, pomiędzy pale, palisady. Na odcinku kilkudziesięciu kilometrów płynęliśmy, sprawdzając praktycznie każdy metr wybrzeża – opowiada Stępowski.

Niestety, poszukiwania nie przynosiły rezultatu. Aż do piątku.

Ciało dziewczynki odnaleziono w piątek
Ciało dziewczynki odnaleziono w piątektvn24

"Ja tę dziewczynkę wyłowiłem z wody"

- Mieliśmy dwa alarmy. Świadkowie z brzegu widzieli unoszące się ciało. Jedno zdarzenie miało miejsce w Unieściu, około dwudziestu kilku kilometrów dalej – mówi.

Od razu popłynęli w to miejsce.

- Okazało się, że była to belka unosząca się na powierzchni wody. W drugim przypadku, trochę bliżej Darłowa, chodziło o pomarańczową piłkę – opowiada ratownik.

Około godziny 16.30 przyszedł kolejny alarm. Kapitan statku wycieczkowego poinformował, że jeden z turystów zauważył coś, co przypomina ludzkie ciało. Ratownicy WOPR-u popłynęli na miejsce.

Andrzej Stępowski wsiadł na skuter ratowniczy z kolegą. Kiedy byli już na miejscu, zeskoczył do wody.

- Ja tę dziewczynkę wyłowiłem z wody. Ja ją wyjąłem – mówi Stępowski.

Położył 11-latkę na platformie ratowniczej. Owinął ją w folię NRC i trzymając ją, wrócili do portu.

- Akurat robiliśmy kolejną odprawę, żeby zmienić obszary poszukiwań. Byłem wtedy w porcie. Pomagałem ratownikom przenieść ciało na brzeg – mówi Kurylczyk.

Ciało dziewczynki znaleźli blisko miejsca, gdzie zaginęła. Tego dnia ratownicy przeszukiwali teren jeszcze do godziny 20. Bez skutku.

Ciało chłopca morze oddało następnego dnia, leżało na kamieniach po wschodniej stronie portu.

- Praktycznie w tym samym czasie na miejscu pojawili się funkcjonariusze i my z ratownikami SAR-u. Dopłynęliśmy. Byli tam też już ratownicy z części wschodniej Darłówka, którzy pracują na plaży – mówi Kurylczyk.

Po odnalezieniu 13-latka akcja poszukiwawcza zakończyła się.

Ciało chłopca odnaleziono w sobotę
Ciało chłopca odnaleziono w sobotętvn24

"Były trudne akcje, ale takiego dramatu jeszcze nie"

- Chodziło o dzieci. Ta świadomość powodowała ogromną determinację. Chcieliśmy jak najszybciej je odnaleźć, żeby zakończyć tę część dramatu rodziny, która na pewno rozgrywała się w ich głowach – wspomina Kurylczyk.

Akcja poszukiwawcza trwała pięć dni. Brały w niej udział jednostki ratownicze, policjanci, strażacy, strażnicy graniczni i miejscy.

- Od 36 lat jestem ratownikiem. Były trudne akcje. Były też takie, z których ja bym nie wrócił. Przed laty zostawił mnie kolega ratownik, bo sam już nie dawał rady płynąć i zostałem z tonącym. To była bardzo trudna akcja. Aczkolwiek nie było jeszcze takiej sytuacji, żeby jednocześnie było tyle ofiar – mówi Stępowski.

- Najtrudniejszy był sam widok tej dziewczynki. Przełamanie takich ludzkich uczuć, żeby ją podnieść z wody, unieść na platformę i zabezpieczyć. Pierwsze noce miałem nieprzespane. Twarz tej dziewczynki... Minęło kilka dni, woda jest ciepła, tak że zmiany na twarzy nastąpiły. W internecie znalazłem jej zdjęcia. Chciałem wiedzieć, jak ona wyglądała, gdy jeszcze żyła – mówi Stępowski.

"Determinacja służb była ogromna"
"Determinacja służb była ogromna"tvn24

Tragedia w Darłówku wstrząsnęła ludźmi. Zaczęli przestrzegać zakazów i słuchać ostrzeżeń. Jednak nie trwało to długo. Ratownicy wiedzieli, że tak będzie.

- W Łebie i Ustce w zeszłym roku utonęła dwójka małych dzieci. Trzy lata temu czwórka dzieci utonęła podczas kąpieli w rzece. Po takich tragediach ludzie zaczynają słuchać ratownika, przestrzegają zakazów i ostrzeżeń. Jednak jak tylko opadły emocje, znowu wszystko wróciło do stanu, jaki mamy obecnie – mówi Kurylczyk.

Największym problemem jest alkohol i nieprzestrzeganie zakazu kąpieli.

- Ludzie powinni respektować czerwoną flagę, bo ona nie jest dla nas, jest dla nich. Myślę, że w 70 procentach, jak nie więcej, uniknęlibyśmy tragedii utonięć, gdyby ludzie przestrzegali zakazu kąpieli – mówi Stępowski.

Ludzie jednak lubią łamać przepisy. Zarówno Kurylczyk, jak i Stępowski spotkali w ciągu tych lat pracy wiele nierozsądnych zachowań.

- Pamiętam, jak matka z dwójką dzieci kąpała się w morzu. Fale były większe niż wtedy w Darłówku. Zaczęli się topić, bo taką świetną zabawę wymyśliła dla dzieci. Na szczęście wtedy udało się ich uratować – wspomina Stępowski.

Jednak nie zawsze się udaje. Ratownicy mają minuty na uratowanie ludzkiego życia.

- Woda jest żywiołem, który nie wybacza. My mamy kilkadziesiąt sekund, czasem kilka minut i często akcja ratownicza zamienia się w poszukiwawczą – tłumaczy Kurylczyk.

Bądź bezpieczny nad wodąRządowe Centrum Bezpieczeństwa

O tym, jak niebezpieczny to żywioł, przekonali się młodzi ludzie w 2013 roku. 26-latek razem z żoną i przyjaciółmi przyjechali do Darłówka uczcić pierwszą rocznicę ślubu.

- Był zakaz kąpieli. Kuzyn go namówił, żeby weszli do wody. Panowie kąpali się na dawnej plaży wojskowej. Ten drugi lepiej pływał, dał sobie radę w falach – opowiada Stępowski.

26-latek został w wodzie. Kuzyn dopłynął do brzegu i poprosił przechodnia o pomoc. Wzięli dmuchany materac i wrócili po tonącego mężczyznę. W drodze byli już ratownicy.

- Daliśmy im linę. Złapali się jej i krzyknęli: ratuj nas, bo tamten już nie żyje. Przeciągnęli się do brzegu, tamtego zostawili. Od razu po niego popłynąłem, ale już nie było go widać. Dopiero później inny ratownik go wypatrzył. Wyciągnęliśmy go, ale akcja ratunkowa się nie powiodła. Za długo był pod wodą. Chłopak 26 lat, przyjechał na pierwszą rocznicę ślubu – mówi ratownik.

"Po tym sezonie Polska może być postrzegana jako kraj trzeciego świata"

Aby uniknąć tragedii, trzeba przestrzegać podstawowych zasad.

Nie wchodzić do wody po alkoholu.

Pływać jedynie w wyznaczonych miejscach.

Stosować się do poleceń ratownika.

Należy także pamiętać, że szczególnie niebezpieczne mogą być miejsca przy falochronach. To w takim miejscu właśnie doszło do tragedii w Darłówku.

- Fale rozbijają się przy samym falochronie. Później ta cała woda, którą niosą fale, musi gdzieś znaleźć drogę powrotu do morza. Około 10-15 metrów dalej tworzy się rwąca rzeka, która wszystko, co znajdzie na swojej drodze, wyciąga w głąb morza. Wtedy nikogo w wodzie nie powinno być, nawet jak jesteś świetnym pływakiem, możesz nie dać rady – tłumaczy Kurylczyk.

Przy samym falochronie nagle zwiększa się także głębokość wody, czego nie widać gołym okiem. Słupski WOPR opublikował w tym roku film, na którym z lotu ptaka widać różnicę w głębokości przy falochronie i kilka metrów dalej.

Ratownicy cały czas przypominają i starają się edukować na temat tego, jak powinna wyglądać bezpieczna kąpiel. Jednak sami nie dadzą rady.

- Kto wie, czy po tym sezonie Polska nie będzie postrzegana jako kraj trzeciego świata. Znajomi z organizacji ratowniczych z Wielkiej Brytanii mówią o projektach, gdzie wspierają takie kraje. Jeżdżą do Afryki, Azji i uczą podstawowych zasad bezpieczeństwa wodnego. Patrząc na liczbę utonięć, być może trzeba będzie ich zaprosić do nas. U nas brakuje odgórnych działań, które zwiększą świadomość i polepszą edukację w tym zakresie – podsumowuje wiceprezes zachodniopomorskiego WOPR-u.

Tylko od kwietnia tego roku w Polsce utopiło się 339 osób. (dane z 21 sierpnia 2018 roku).

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega (dane z 21 sierpnia)Rządowe Centrum Bezpieczeństwa

***

Do tragedii doszło 14 sierpnia na plaży w Darłówku, w pobliżu falochronu. 14-letni Kacper, 13-letni Kamil i 11-letnia Zuzanna weszli do wody. Jak tłumaczyła później w opublikowanym oświadczeniu rodzina, mama dzieci poszła z najmłodszym dwulatkiem na wydmy. Kąpiącej się trójce miał przyglądać się ich tata.

W pewnym momencie dzieci zniknęły. Prawdopodobnie porwała je fala. Rodzice powiadomili ratowników. Tego dnia udało się wyciągnąć jedynie 14-latka. Po reanimacji chłopiec został przetransportowany do szpitala. Niestety w nocy zmarł. 17 sierpnia odnaleziono ciało dziewczynki, następnego dnia chłopca.

Prokuratura Rejonowa w Koszalinie prowadzi postępowanie w kierunku narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia dzieci przez osoby, na których ciążył obowiązek opieki nad nimi. Śledztwo dotyczy także nieumyślnego spowodowania śmierci dzieci. Nikt nie usłyszał jeszcze zarzutów.

Rodzice dzieci winią za tragedię ratowników, którzy tego dnia zabezpieczali plażę. Paweł Zacharzewski, adwokat rodziny, złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez osoby zobowiązane do pełnienia pieczy nad plażowiczami na kąpielisku w Darłówku. Jak powiedział, "rodzice mają wiele zastrzeżeń do akcji ratowniczej". Podkreślił, że "oboje byli na miejscu zdarzenia".

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: Marta Korejwo / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

Donald Trump wskazał go na nowego prokuratora generalnego USA. Matt Gaetz w czwartek zdecydował się jednak wycofać swoją kandydaturę. W sprawie Gaetza toczyło się śledztwo FBI i komisji amerykańskiego Kongresu dotyczące zapłaty za seks z nieletnią.

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Źródło:
PAP

Trzy osoby zostały ranne w wypadku na drodze krajowej nr 92 między miejscowościami Pniewy i Lwówek (Wielkopolskie). Dwa samochody osobowe zderzyły się tam z ciężarówką przewożącą litewski sprzęt wojskowy.

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Źródło:
PAP/TVN24

KIA Polska przekazała Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów informację o akcji serwisowej modeli Optima HEV oraz Sportage - poinformował w czwartek UOKiK. Kampania objęła ponad 18 tysięcy pojazdów, w których może dojść do zwarcia elektrycznego i pożaru w komorze silnika.

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Źródło:
PAP

O potencjalnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich był pytany przez reporterkę "Faktów" TVN Arletę Zalewską prezes partii Jarosław Kaczyński. Przekazał, że jeszcze nie zapadła decyzja. Powiedział też, że kandydatów do nominacji jest "czterech".

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Źródło:
TVN24

- Zbigniew Ziobro nie da się złamać, nie przyjdzie przed tę komisję - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Michał Wójcik, odnosząc się do tego, że prokuratura przekazała wniosek o zgodę Sejmu na doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości przed komisję śledczą do spraw Pegasusa. - Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa - komentował senator KO Krzysztof Kwiatkowski. Miłosz Motyka z PSL, wiceminister klimatu i środowiska, dodał, że Ziobro został "dosięgnięty przez sprawiedliwość".

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

Źródło:
TVN24

"Pragnę poinformować, że w budżecie na przyszły rok proponujemy obcięcie wydatków na kancelarię Prezydenta, trybunał pani Przyłębskiej, IPN czy Krajową Radę Radiofonii i Telewizji - przekazał na portalu X premier Donald Tusk. "Mali pacjenci czekają na te pieniądze" - dodał szef rządu. W czwartek sejmowa komisja finansów publicznych przyjęła poprawkę do projektu przyszłorocznego budżetu, która ogranicza budżety 14 instytucji.

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Sejm uchwalił w czwartek nowelizację ustawy przesuwającej start systemu kaucyjnego w Polsce o dziewięć miesięcy - na 1 października 2025 roku. Nowela - poza zmianą terminu startu kaucji - wprowadza także szereg zmian usprawniających działanie systemu.

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Źródło:
PAP

Ursula von der Leyen udzieliła na pokładzie samolotu pierwszej pomocy jednemu z pasażerów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która z wykształcenia jest lekarką, zareagowała na komunikat załogi z pytaniem, czy ktoś na pokładzie posiada fachową wiedzę medyczną.

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Źródło:
PAP, 20 Minuten

Kapelusz, kozak, sztyblet, a może trzewik? W nowym odcinku "Milionerów" TVN pan Jakub Hopaluk odpowiadał m.in. na pytanie dotyczące przedmiotu zakładanego na stopkę kolby broni palnej. Było warte 20 tysięcy złotych.

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Źródło:
tvn24.pl

Na przeważającym obszarze Polski obowiązują ostrzeżenia Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W niektórych regionach ma intensywnie padać śnieg, a w w wielu miejscach do godzin porannych w piątek drogi będą śliskie. Innym pogodowym zagrożeniem jest silny wiatr, który w Tatrach może rozpędzać się do 150 kilometrów na godzinę.

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Trwa proces byłego policjanta, który wraz z drugim funkcjonariuszem wiózł radiowozem nastolatki w Dawidach Bankowych i spowodował wypadek. Sąd przesłuchał poszkodowane w zdarzeniu. Jedna z kobiet mówiła o dwuznacznych i wulgarnych żartach policjanta, który jest oskarżony o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków służbowych poprzez nieudzielenie pomocy pokrzywdzonym.

Wulgarne żarty policjanta wobec nastolatek. Sąd przesłuchał poszkodowane w wypadku radiowozu

Wulgarne żarty policjanta wobec nastolatek. Sąd przesłuchał poszkodowane w wypadku radiowozu

Źródło:
PAP

Rosjanie nie wystrzelili - jak początkowo sądzono - międzykontynentalnego pocisku balistycznego (ICBM) w Ukrainę. Był to "nowy typ" pocisku balistycznego średniego zasięgu - przekazali urzędnicy z krajów zachodnich analizujący czwartkowy atak na miasto Dniepr. Biały Dom przekazał, że Moskwa wysłała USA krótko przed atakiem informację o planowanym użyciu "eksperymentalnego" pocisku balistycznego średniego zasięgu. Wieczorem o zastosowaniu tej broni - Oriesznika - w wystąpieniu telewizyjnym poinformował też Władimir Putin. Wcześniej wojskowi z Kijowa twierdzili, że na Dniepr spadł pocisk ICBM.

Czym uderzyli Rosjanie? To oriesznik, "eksperymentalny pocisk balistyczny średniego zasięgu"

Czym uderzyli Rosjanie? To oriesznik, "eksperymentalny pocisk balistyczny średniego zasięgu"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Podniesienie kwoty świadczenia z funduszu alimentacyjnego z 500 do 1000 złotych miesięcznie zakłada nowelizacja ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, którą w czwartek uchwalił Sejm. Nowela trafi teraz pod obrady Senatu.

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w czwartek ustawę okołobudżetową na 2025 rok, która zakłada między innymi 5-procentowe podwyżki dla nauczycieli początkujących oraz mechanizm uelastyczniający budżet, co ma uprawnić przeciwdziałanie skutkom między innymi powodzi.

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Źródło:
PAP

Sejm odrzucił wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Marcelina Zawisza - przewodnicząca koła Razem, którego posłowie jeszcze niedawno byli w klubie Lewicy - zapowiedziała jeszcze przed głosowaniem, że koło opowie się za odwołaniem szefowej resortu zdrowia. - Według projektu budżetu na rok 2025 jedyne, co nowa władza oferuje naszym obywatelom, to realizacja starych zobowiązań - oceniła w dyskusji.

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rosja w czwartek miała po raz pierwszy użyć w Ukrainie broni, która mogłaby zagrozić celom w Europie Zachodniej. Czym jest pocisk RS-26 Rubież i dlaczego Moskwa chciałaby użyć go do zaatakowania obiektu oddalonego o zaledwie tysiąc kilometrów? - To ma pokazywać, że w Moskwie trochę się "zagotowało", że Zachód posuwa się za daleko - ocenia ekspert Mariusz Cielma.

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Krajowa przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą do spraw Pegasusa.

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Źródło:
PAP

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

Pożar mieszkania w Ząbkach (Mazowieckie) pozbawił dachu nad głową rodzinę ratownika medycznego i pielęgniarki. Ogień pojawił się w garderobie, szybko objął także pozostałe pomieszczenia. - W 20 minut straciliśmy dorobek życia - opowiada pan Krzysztof. Spalone mieszkanie nie nadaje się do użytku. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla znajdującej się w trudnej sytuacji rodziny medyków.

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl