Kandydaturę Krzysztofa Wyszkowskiego do Rady Europejskiego Centrum Solidarności, jako jedną z czterech, zgłosił minister kultury prof. Piotr Gliński. Nie zgadza się z nią jednak prezydent Gdańska, który mianuje członków rady. Adamowicz przekonuje, że Wyszkowski to człowiek, który "wszędzie widzi i tropi domniemanych agentów służb wszelakich", a dodatkowo od lat jest w sporze z Lechem Wałęsą, który w radzie zasiada.
Kadencja dotychczasowej Rady ECS upłynęła jesienią 2016 r. Teraz prezydent Gdańska ma powołać nowy skład na 4-letnią kadencję. Rada ECS składa się z 16 członków, których zgłasza sześć podmiotów założycielskich ECS.
Czterech kandydatów wskazuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wśród wskazanych przez Piotra Glińskiego osób są: Krzysztof Wyszkowski, Jan Hlebowicz, Kornel Morawiecki i Krzysztof Nowak.
Wszystkich członków rady ostatecznie powołać ma Paweł Adamowicz, który z kandydatura Wyszkowskiego się nie zgadza. Napisał w tej sprawie list do ministra kultury. - Nie mogę zaakceptować jednej z wskazanych kandydatur, a mianowicie pana Krzysztofa Wyszkowskiego - pisze Adamowicz i jednocześnie zaznacza, że nie neguje jego zasług.
- Zasługi Krzysztofa Wyszkowskiego dla odzyskania przez Polskę pełnej suwerenności i podmiotowości są poza dyskusją. Ale od lat pan Wyszkowski zapętla się w niebezpiecznych rewirach. To już nie jest ten Wyszkowski, którego pamiętają ludzie z działalności opozycyjnej lat 70. i 80. - ocenia prezydent Gdańska.
Według Adamowicza, Wyszkowski "to człowiek konfliktowy i destrukcyjny". - Wszędzie widzi i tropi domniemanych agentów służb wszelakich, skłócił się z wieloma środowiskami byłych działaczy wielkiego ruchu Solidarności. Od wielu lat panowie Wałęsa i Wyszkowski pozostają w permanentnych sporach natury sądowej i nie tylko. A przecież Lech Wałęsa także jest członkiem Rady Europejskiego Centrum Solidarności - podkreśla.
Wałęsa w Radzie ECS
W składzie Rady ECS w latach 2012-2016, którą powołał prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, oprócz Lecha Wałęsy znaleźli się: Władysław Frasyniuk, Adolf Juzwenko, Andrzej Paczkowski, Andrzej Wielowieyski (zgłoszeni przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego); Jan Kozłowski, Władysław Zawistowski (zgłoszeni przez marszałka województwa); Bogdan Biś, Roman Gałęzewski (zgłoszeni przez "Solidarność"); Ewa Zydorek jak przedstawiciel Fundacji Centrum Solidarności oraz przewodniczący Kolegium Historyczno-Programowego ECS, Bogdan Borusewicz.
Przedstawicielami miasta w Radzie ECS byli: Paweł Adamowicz, abp Tadeusz Gocłowski, Ireneusz Krzemiński, Janusz Reiter i Jacek Taylor.
Dwa razy w roku
Posiedzenia Rady ECS odbywają się, co najmniej dwa razy w roku. Członkowie rady pełnią swoje funkcje społecznie. Do zadań Rady ECS należy m.in. zatwierdzanie strategii i planu wieloletniego ECS i ocena sprawozdania finansowego centrum. Rada ma też prawo wyrażać opinie w takich sprawach, jak zaciąganie przez władze placówki zobowiązań na kwotę powyżej miliona złotych, a także we wszystkich istotnych sprawach związanych z działalnością instytucji.
Wielkie otwarcie
W 2014 roku po czterech latach prac Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku otworzyło swoje drzwi dla zwiedzających. Jego inauguracja odbyła się na placu Solidarności, przed historyczną bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej, w pobliżu gmachu ECS i Pomnika Poległych Stoczniowców.
Wałęsa ma biuro w ECS
Siedziba ECS przy placu Solidarności, na terenie Stoczni Gdańskiej, jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych budynków miasta. Bryła nawiązuje swoim rdzawym kolorem do elementów kadłubów stoczniowych. Powierzchnia budynku to 26 tys. m kw.
17 pomieszczeń zajmują organizacje pozarządowe, które działają na rzecz dobra wspólnego, wolności i praw człowieka. Swoje biuro ma tam również Lech Wałęsa. Przez cały rok czynny jest ogród zimowy, stworzony do aktywności artystycznych, spotkań i wypoczynku, można też korzystać z tarasu widokowego na dachu, z którego widzimy piękną panoramę terenów postoczniowych, a także Starego i Głównego Miasta.
Centrum za 229 mln zł
Budowa ECS trwała od jesieni 2010 roku. Oprócz wystawy stałej, w placówce są także: archiwum, sala wielofunkcyjna na 430 słuchaczy, ośrodek badawczo-naukowy, biblioteka na 100 tys. woluminów oraz ośrodek edukacyjno-szkoleniowy. Koszt budowy obiektu to 229 mln zł, z czego 113 mln zł przekazała UE, a pozostała część pochodzi z budżetu Gdańska.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws/gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: PP Group in the CoR, Artur Andrzej