Alex Meyer wygrał BCT Gdynia Marathon. Dystans 18 kilomertrów z końca helskiego cypla do Gdyni pokonał w ciagu 3 godzin 53 minut i 32 sekund. W ekstremalnym wyścigu startowali najlepsi na świecie pływacy, olimpijczycy i mistrzowie świata.
Alex Meyer od początku uważany był za faworyta w kategorii mężczyzn. To jeden z najbardziej utalentowanych zawodników, złoty medalista Mistrzostw Świata FINA na dystansie 25 kilometrów i tegoroczny mistrz USA na dystansie 10 km.
- Jestem zadowolony, że tutaj przyjechałem. Nigdy jeszcze nie pokonywałem takiego odcinka jak tutaj. Było super - mówił zwycięzca. - Teraz jestem zmęczony i jest mi trochę zimno - dodoał z uśmiechem.
Na drugim miejscu jest Vladimir Dyatchin z czasem 4 godzin i 7 minut. Rosyjski pływak,wielokrotny medalista mistrzostw świata w pływaniu na otwartym akwenie, który m.in. na mistrzostwach świata w Barcelonie i Melbourne zdobył złote medale na dystansie 10 km.
Jako trzecia na mecie pojawiła się amerykanka Christine Jennings, ubiegłoroczna zwyciężczyni BCT Gdynia Marathon.
Najbardziej ekstremalne zawody
Zawodnicy ze względów bezpieczeństwa (zbyt wysokie fale) na rozpoczęcie wyścigu czekali do godz. 10:30. Udział w takim maratonie to ogromny wysiłek dla organizmu. Zawodnicy w trakcie pokonywania 18-kilometrowej trasy z Helu do Gdyni zmagali się z trudnościami pływania na otwartych wodach.
- Chodzi tutaj przede wszystkim o fale, wiatr i temperaturę. Woda ma teraz 18 st. Celsjusza a fale bynajmniej nie ułatwiają pływania – mówi Dagmara Łuczka, rzecznik prasowy BCT Gdynia Maraton. – To w połączeniu z 18-kilometrową trasą czyni imprezę zdecydowanie najbardziej ekstremalnymi zawodami pływackimi w Polsce – dodaje.
Najlepsi na świecie
W wyścigu startowało 14 zawodników i zawodniczek. Podobnie jak w zeszłym roku, na starcie pojawili się mistrzowie świata i olimpijczycy, spośród których większość stanowi obecnie czołówkę rankingu światowej federacji pływackiej FINA.
Łączna pula nagród wynosi 28 000 $.
Zobacz trasę maratonu:
Rekordzista został ministrem
W tegorocznej edycji nie wystartował ubiegłoroczny mistrz i rekordzista trasy. Bułgar Petar Stoychev w ubiegłym roku pokonał trasę maratonu w 3 godz. 51 min 49 sek. To niemal dwie godziny krócej niż osiągnięty w 1966 roku poprzedni rekord.
Pewne jest to, że Stoychev nie pobije swojego rekordu. – Petar Stoychev został ministrem sportu Bułgarii i ma teraz inne obowiązki. Zresztą pewnie i tak by nie przyjechał, bo już w ubiegłym roku zapowiadał, że kończy karierę pływacką – informuje Łuczka.
W niedzielę może wystartować każdy
Tegoroczne zawody to już trzecia edycja imprezy, której sponsorem jest Bałtycki Terminal Kontenerowy w Gdyni. Organizatorzy zapewniają, że ich celem jest popularyzacja pływania na wodach otwartych, dlatego zdecydowano się na poszerzenie formuły wydarzenia o wyścigi dla mniej utytułowanych zawodników.
W niedzielę w zawodach wzdłuż Gdyńskiej plaży rywalizować będzie zatem około stu polskich zawodników oraz amatorów. Strefa kibica, w której znajdować się będzie meta wszystkich wyścigów zlokalizowana będzie na plaży centralnej w Gdyni przy pirsie na wysokości Hotelu Nadmorskiego.
Tutaj jest strafa kibica:
Autor: md/ws / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: BCT Gdynia Maraton