Amerykańscy czołgiści po raz pierwszy biorący udział w ćwiczeniach na terenie Szwecji zaznajomili się z bliska ze zdradliwym szwedzkim terenem. Załoga jednego z czołgów M1 Abrams wjechała na coś, co wyglądało na zwykłą polanę, aby przekonać się, że jest to mocno podmokłe bagnisko, które zaczyna pochłaniać ich wóz. Po długiej walce udało się wyciągnąć stalowego kolosa z błota, ale wyglądał dość niecodziennie.