Do tego, że polskie kluby w elitarnej Lidze Mistrzów nie uczestniczą, kibice nad Wisłą zdążyli się już przyzwyczaić. Pozostaje się nam cieszyć sukcesami rodaków grających w zagranicznych klubach. Ale jak pokazuje historia, okazji do radości w ostatnich latach, aż tak dużo nie mieli. Mówiąc wprost, Polak w ćwierćfinale LM był raczej zjawiskiem wyjątkowym. Z polskiego punktu widzenia, awans Borussii Dortmund do tej fazy jest tym cenniejszy, że grający tam trzej Polacy decydują o obliczu drużyny.