Seniorka uwierzyła, że rozmawia z doradcą finansowym. Straciła prawie 100 tysięcy złotych

Seniorka (zdj. ilustracyjne)
Do zdarzenia doszło w Kołobrzegu
Źródło: Google Earth
Seniorka z Kołobrzegu w rozmowie z "doradcą finansowym" zainstalowała aplikację umożliwiającą nieograniczony dostęp do swojego konta bankowego. Oszust wypłacił z jej rachunku 97 tysięcy złotych. Kobieta zgłosiła sprawę na policję, gdy zauważyła brak oszczędności.

Na kołobrzeski komisariat zgłosiła się starsza kobieta, która powiedziała, że z jej konta bankowego zniknęły oszczędności. Policjanci ustalili, że na jej rachunku dokonano nieautoryzowanych przelewów. Na inne, nieznane seniorce konto, przelano 97 tysięcy złotych.

W trakcie rozmowy z mundurowymi kobieta powiedziała, że wcześniej skontaktowała się z nią osoba, podająca się za doradcę finansowego.

CZYTAJ TEŻ: "W 25 wypłatach przejął oszczędności życia seniora"

"Mężczyzna po drugiej stronie słuchawki namówił seniorkę do zainstalowania aplikacji AnyDesk twierdząc, że to niezbędne, by pomnożyć zyski" - czytamy w policyjnym komunikacie.

Dzięki zainstalowaniu wskazanej aplikacji, oszust zyskał dostęp do aplikacji bankowej kobiety i przelał pieniądze.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: