Strażacy zbierają elektrośmieci, żeby kupić sprzęt. Jednak ktoś je podkrada. Nagranie

Zabrano elektrośmieci strażaków. Kłanino
Wszystko zarejestrowała kamera zamontowana przy remizie
Źródło: OSP Kłanino

Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kłaninie (woj. zachodniopomorskie) zbierają elektrośmieci i złom, aby potem z otrzymanych pieniędzy kupić sprzęt. Jednak rzeczy gromadzone przed remizą są co jakiś czas kradzione. Strażacy publikowali w mediach społecznościowych nagranie z kamery.

Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Kłaninie po raz kolejny zorganizowali zbiórkę elektrośmieci i złomu, aby z uzyskanych pieniędzy kupić sprzęt dla jednostki. Zebrane rzeczy zbierają na podwórku obok swojej remizy. W ciągu tygodnia kamera zamontowana na budynku zarejestrowała dwukrotnie tego samego mężczyznę, który podjeżdża i zabiera zebrany sprzęt.

Druhowie udostępnili nagranie w mediach społecznościowych, na którym widać opisaną wyżej sytuację. Jak zaznaczają, zrobili to w ramach przestrogi dla osób, które w przyszłości chciałyby postępować podobnie, oraz aby uświadomić nagranemu mężczyźnie, że jego działania nie pozostały niezauważone.

Strażacy udostępnili nagranie ku przestrodze
Strażacy udostępnili nagranie ku przestrodze
Źródło: OSP Kłanino

Zbiórka na doposażenie jednostki

Monika Lubas, druhna z remizy w Kłaninie, przyznaje, że nie jest to pierwsza tego typu sytuacja, gdy ktoś podjeżdża i zabiera przedmioty, które są regularnie zbierane przez strażaków.

- Wszyscy w okolicy wiedzą, że prowadzimy zbiórkę, aby móc doposażać naszą jednostkę. Bardzo często mieszkańcy dzwonią do nas, żebyśmy po coś przyjechali albo sami przywożą niepotrzebny już sprzęt - wyjaśnia druhna.

CZYTAJ TEŻ: Mieszkańcy oddali stary sprzęt na zakupy dla remizy. Złom skusił rabusiów

Do ostatniej sytuacji doszło 13 maja. Mężczyzna przyjechał pod remizę, zapakował do bagażnika m.in. mini lodówkę i odjechał. Strażacy tłumaczą, że udostępnili nagranie z monitoringu, bo zauważyli, że dzięki temu zabrane przedmioty do nich wracają, bez angażowania w sprawę policję.

- Tak naprawdę dzięki tzw. poczcie pantoflowej, dowiadujemy się, kto zabiera nasze rzeczy. Wystarczył dzień, dwa od publikacji ostatniego nagrania, aby sprzęt wrócił na nasze podwórko. Nie wiemy, czy po prostu ktoś z rodziny, przyjaciół tego mężczyzny mu o tym powiedział czy sam obejrzał swoje zachowanie, ale przywiózł rzeczy z powrotem - powiedziała Lubas. - Jest to już druga taka sytuacja, gdy publikacja nagrania z osobą, która zabiera rzeczy ze zbiórki, pomaga nam odzyskać zabrany sprzęt - dodaje.

"Przypominamy jeszcze raz, jeśli zobaczycie coś, co by się wam przydało bądź czegoś potrzebujecie, zadzwońcie do nas i po prostu powiedzcie, co was interesuje" - czytamy w najnowszym poście.

Obecna zbiórka jest już trzecią przeprowadzaną przez strażaków-ochotników z Kłanina.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: