Sojusz Północnoatlantycki dwukrotnie poderwał w ciągu ostatnich dwóch dni swoje samoloty F-16 nad Bałtykiem z powodu obecności rosyjskiej maszyny zwiadowczej w tym rejonie - poinformowały we wtorek siły zbrojne Łotwy.
W komunikacie na Twitterze łotewska armia powiadomiła, że 21 października NATO wydało rozkaz startu alarmowego w celu przechwycenia rosyjskiego samolotu Ił-20. Do podobnego incydentu doszło dzień wcześniej.
NATO ze swej strony poinformowało jedynie, że rosyjski samolot nie naruszył przestrzeni powietrznej państwa członkowskiego Sojuszu.
Incydenty
To kolejny incydent z udziałem samolotów rosyjskich w ostatnich miesiącach. Jak podał pod koniec września "Financial Times", strzegące przestrzeni powietrznej państw bałtyckich myśliwce NATO startowały w bieżącym roku w trybie alarmowym z powodu zagrożenia granicy Litwy 68 razy, a zatem znacznie częściej niż kiedykolwiek od ponad 10 lat.
Łotwa odnotowała 150 "bliskich incydentów" czyli przypadków nadlatywania i ryzykanckiego manewrowania rosyjskich samolotów. Estonia podała, że jej przestrzeń powietrzna została w bieżącym roku naruszona przez rosyjskie samoloty pięć razy, podczas gdy przez poprzednie 8 lat było to łącznie siedem razy.
Autor: pk/kka / Źródło: PAP