- Komunistyczna Partii Związku Radzieckiego stała się hamulcem w rozwoju kraju i należało ją zreformować - stwierdził były prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow, który udzielił wywiadu z okazji zbliżającej się 20. rocznicy puczu Janajewa. Według ostatniego przywódcy Kraju Rad, obecna dominująca pozycja partii Putina Jedna Rosja, stwarza zagrożenia "powtórzenia najgorszego wariantu KPZR"
Gorbaczow oświadczył w środę, że do puczu w sierpniu 1991 roku doprowadziły problemy w KPZR, której nie udało się na czas zreformować. Według byłego prezydenta, Związek Radziecki trzeba było demokratyzować, a nie burzyć.
Ostatni władca imperium
Eksprezydent ZSRR mówił o tym na konferencji prasowej w Moskwie, poświęconej przypadającej w piątek 20. rocznicy komunistycznego puczu, który - w intencji jego organizatorów - miał powstrzymać dezintegrację Związku Radzieckiego, a który w konsekwencji przypieczętował jego rozpad.
Zdaniem Gorbaczowa, w obecnym najwyższym kierownictwie kraju potrzebne są zmiany, a partia Jedna Rosja powinna wyrzec się monopolu na sprawowanie władzy. - Nie należy powtarzać najgorszego wariantu KPZR. Najważniejsze są uczciwe wybory - powiedział.
W opinii Gorbaczowa, w Rosji trzeba przede wszystkim przywrócić okręgi jednomandatowe i bezpośrednie wybory gubernatorów. Według byłego prezydenta, dzisiejsza Rosja powinna pójść drogą integracji, stworzyć wspólny obszar gospodarczy z Białorusią, Ukrainą i Kazachstanem.
Zapytany, co się stanie, jeśli Władimir Putin ponownie zostanie prezydentem, Gorbaczow odparł, że "Rosja będzie żyć dalej". - Straszyć Putinem nie mogą, gdyż cały czas go popieram, zwłaszcza będąc za granicą - podkreślił.
Różne oceny
20 lat po próbie komunistycznego zamachu stanu, centrum Jurija Lewady przeprowadziło specjalny sondaż, w którym pytano Rosjan o jego ocenę. Obecnie już tylko 10 procent mieszkańców Rosji uważa, że klęska puczu Janajewa była zwycięstwem demokracji i końcem wszechwładzy Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego (KPZR).
Według tego niezależnego ośrodka socjologicznego, aż 39 procent Rosjan jest natomiast zdania, że pucz był tragicznym wydarzeniem, które miało zgubne konsekwencje dla kraju i narodu. Natomiast dla 35 procent rosyjskich obywateli dramat sierpnia 1991 roku to jedynie epizod w walce o władzę na najwyższym szczeblu.
Ciche obchody
Na rocznicę puczu w Moskwie nie zapowiedziano oficjalnych uroczystości. Pamięć obrońców moskiewskiego Białego Domu w sierpniu 1991 roku zamierza za to uczcić demokratyczna opozycja. Natomiast Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej (KPRF), następczyni KPZR, organizuje w Moskwie wiec pod hasłem "20 lat bez ZSRR".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia