Zniszczyliśmy jeden z cudów świata

 
Na terenie Babilonu pracowano przy użyciu ciężkiego sprzętuTVN24

Podczas wojny w Iraku bezpowrotnie zostały unicestwione bezcenne dzieła sztuki. Nieodwracalnie zniszczono m.in. pozostałości starożytnego Babilonu - o co w swoim raporcie eksperci ONZ obwiniają żołnierzy międzynarodowej koalicji w Iraku, głównie Polaków i Amerykanów - donosi "Gazeta Wyborcza".

Podczas naszej misji w Iraku na terenie jednego z siedmiu cudów świata pracowano przy użyciu ciężkiego sprzętu i buldożerów - bez najmniejszego szacunku dla kultury islamu. Tak wynika z opublikowanego w Paryżu raportu, sporządzonego w oparciu o inspekcje UNESCO w latach 2008-09, a także opracowania przygotowane przez poszczególne kraje.

Wojskowa baza w Babilonie

W miejscu starożytnego Babilonu wojska koalicji zorganizowały bazę wojskową. Nie zważano przy tym na liczne protesty i głosy krytyki płynące od środowisk archeologicznych. - To tak, jakby zbudować obóz wojskowy pod piramidą Cheopsa w Egipcie albo w brytyjskim Stonehenge - taką wypowiedź przedstawicieli British Museum z 2005 r. przytacza "Gazeta Wyborcza".

Najwięcej zniszczeń - wskazują autorzy raportu - powstało na skutek wykopów i wyrównywania terenu. - W ten sposób uszkodzono najważniejsze obiekty, jak Bramę Isztar i drogę procesyjną - wyliczają.

Winny też Husajn

Ale nie o wszystkie zniszczenia UNESCO obwinia Polaków i Amerykanów. Wiele strat tym zabytkom wyrządzono również za rządów Saddama Husajna. Bo - wzorem starożytnych władców - dyktator właśnie tu zapragnął mieć jeden ze swoich pałaców.

W raporcie zwrócono też uwagę na szkody powstałe przed rokiem 2003 i po roku 2004, kiedy Babilon wrócił w ręce irackiej Rady Starożytności i Dziedzictwa (SBAH). Rozległe prace rekonstrukcyjne prowadzone na miejscu przez irackiego dyktatora Saddama Husajna w latach 80. XX wieku uniemożliwiły wpisanie Babilonu na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego UNESCO.

Amerykanie: mogło być gorzej

Amerykańskie władze tłumaczyły, że miejsce plądrowano, by o wiele bardziej, gdyby nie obecność żołnierzy. "Biorąc pod uwagę historyczne i archeologiczne znaczenie Babilonu, ostatnie twierdzenia o szkodach powstałych w czasie wykorzystywania miejsca dla celów wojskowych były wyjątkowo alarmujące" - oświadczył Mohamed Djelid, dyrektor irackiego biura UNESCO. Wyjaśnił, że dokument zawiera opis zniszczeń, co do których jest zgoda międzynarodowa", i jako taki stanowi "punkt wyjścia dla odbudowy i konserwacji" Babilonu.

Jako "zadowalający" dokument odnotowuje fakt, że "od grudnia 2004 roku nie ma oznak rozmyślnych bądź przypadkowych szkód". "Głównym problemem jest obecnie zaniedbanie i brak konserwacji" - podkreślają autorzy raportu.

Miejsce bezcenne

Położony nad Eufratem starożytny Babilon od czasów Hammurabiego (1792-50 p.n.e.) był stolicą Babilonii. Rozbudowany przez króla Nabuchodonozora II (605-562 p.n.e.) stał się największym miastem ówczesnego świata. Do dzisiaj zachowały się jedynie jego ruiny. Babilon znany był z wiszących ogrodów - jednego z siedmiu cudów starożytnego świata.

Podczas wojny w Iraku Babilon i jego muzea były miejscem grabieży na wielką skalę.

Źródło: Gazeta Wyborcza, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24