Zniszczone przez Libijczyków nagrobki na cmentarzach wojennych w Bengazi zostaną naprawione - podała Komisja Wspólnoty Narodów ds. Grobów Wojennych. Niezidentyfikowani uzbrojeni mężczyźni zdewastowali dwa cmentarze żołnierzy poległych podczas II Wojny Światowej. Nagranie swojego "wyczynu" umieścili w sieci. Zniszczeniu uległ między innymi grób polskiego żołnierza.
Komisja ds. Grobów Wojennych (zrzeszająca kraje byłego brytyjskiego imperium) poinformowała o planach usunięcia szkód na swojej stronie internetowej. - Obie nekropolie zostaną przywrócone do standardu odpowiadającego czci pochowanych. Może to jednak zająć trochę czasu, ponieważ musimy przygotować nowe kamienne nagrobki - napisali Brytyjczycy. W międzyczasie na zdewastowanych grobach zostaną umieszczone prowizoryczne oznaczenia.
Obie nekropolie zostaną przywrócone do standardu odpowiadającego czci pochowanych. Może to jednak zająć trochę czasu, ponieważ musimy przygotować nowe kamienny nagrobki. Komisja Wspólnoty Narodów ds. Grobów Wojennych
Atak na zmarłych
Do aktów wandalizmu na dwóch cmentarzach żołnierzy poległych w Bengazi podczas II Wojny Światowej doszło, jak podaje CNN, w ubiegły weekend. Sprawcy umieścili w internecie nagranie swoich działań, opatrzone podpisem, jakoby była to zemsta za spalenie Koranu przez amerykańskich żołnierzy w Afganistanie.
Setki nagrobków opatrzonych symbolami chrześcijańskimi i żydowskim zostały kopniakami połamane i poprzewracane. Wandale przy pomocy młotów próbowali też zniszczyć duży krzyż stojący przed wejściem na cmentarz. Podczas dewastacji mężczyźni zagrzewali się do działania takimi okrzykami jak "niewierne psy" i szydzili z poległych.
Zniszczeniu uległo około 200 nagrobków. Wśród nich był jeden upamiętniający Polaka, 24-letniego kaprala Józefa Władysława Jaroszewicza z Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich, który poległ w Libii w 1942 roku.
Oficjalne libijskie władze stanowczo potępiły wyczyn wandali. - Zdecydowanie odrzucamy ten postępek, który jest sprzeczny z islamem - napisano w oświadczeniu Narodowej Rady Libijskiej. - Takie działania nie reprezentują postawy miejscowej opinii publicznej i są niezgodne z zasadami islamu, które wymagają respektowania innych religii i zmarłych - dodano.
Źródło: CNN