Znaleziono carskiego syna?

Aktualizacja:

Śmierć ostatniego cara Rosji i jego rodziny znów stanie się przedmiotem prokuratorskich badań. Rosyjscy archeolodzy twierdzą, że wreszcie odnaleźli szczątki syna Mikołaja II i jego następcy, carewicza Aleksego.

Kości chłopca i młodej kobiety pochodzące sprzed 90 lat naukowcy znaleźli w okolicach Jakaterinburga. Są zdania, że udało im się odkopać kości należące do 13-letniego niedoszłego następcy rosyjskiego tronu i jego siostry. Teraz eksperci zbadają szczątki przy pomocy najnowosześniejszych technologii, aby ustalić, czy rzeczywiście należą do carskich potomków. - To będzie niezwykle interesujące - mówi jeden z naukowców, Nikolai Nevolin. - Pomoże nam fakt, że carewicz Aleksy chorował na hemofilię. Będziemy szukać genu odpowiedzialnego za powstawanie choroby - dodaje.

Według Nevolina doprowadzenie sprawy do końca będzie rozwiązaniem jednej z największych tajemnic rodziny i wypełni lukę, jaka istnieje w jej historii.

To, że śledztwo zostało wznowione, może wskazywać, że rząd wziął doniesienia naukowców na poważnie.

Cara Mikołaja, jego żonę, cztery córki oraz syna Bolszewicy zastrzelili pod Jakaterinburgiem w 1918 po okresie długiego więzienia.

Źródło: APTN