Abdel Basset al-Megrahi, oficer libijskiego wywiadu oskarżony o zamach bombowy na samolot w 1988 roku w Lockerbie, w którym zginęło 270 osób, zmarł w swoim domu w stolicy Libii Trypolisie. Al-Megrahi był chory na raka.
Brat Abdela Basseta al-Megrahiego, Abdulhakim poinformował, że w niedzielę stan zdrowia jego brata pogorszył się i zmarł on godzinie 13 czasu lokalnego. Wcześniej syn Megrahiego informowała agencję AFP, że ojciec trafił w ostatnim miesiącu do szpitala na transfuzję krwi.
- Był zbyt słaby aby opowiedzieć wszystko do końca - powiedział agencji Reuters Abdulhakim. Dodał też, że jego brat był niewinny. - Chcemy aby ludzie wiedzieli, że był niewinny - on walczył z chorobą od wielu miesięcy - powiedziała Abdulhakim.
Zwolnienie z wiezienia
Abdel Basset al-Megrahi był jedyną osobą skazaną za atak bombowy w 1988 roku w Lockerbie w którym zginęło 270 osób. Został skazany na dożywocie w 2001 roku. Jednak osiem lat później został zwolniony z więzienia w Szkocji z powody choroby. Megrahi był chory na raka i lekarze dawali mu kilka miesięcy życia. Jego zwolnienie z więzienia zostało skrytykowane przez rodziny ofiar zamachu.
Zamach nad Lockerbie
21 grudnia 1988 roku terroryści zaatakowali samolot pasażerski linii Pan American World Airways nad Lockerbie w Szkocji. Eksplodowała podłożona na pokładzie bomba, lecący z Londynu do Nowego Jorku z 259 pasażerami na pokładzie Boeing 747 runął na ziemię. Wszyscy pasażerowie zginęli, a spadające szczątki samolotu zabiły także 11 mieszkańców miasta.
Odpowiedzialnością za zamach obciążono dwóch agentów libijskiego wywiadu - Abdela Basseta al-Megrahiego i Al Amina Khalifa Fhimaha. Miał to być odwet Kaddafiego za zbombardowanie przez Amerykanów Trypolisu i Bengazi 14 kwietnia 1986. W procesie sądowym za winnego przeprowadzenia zamachu uznano tylko Megrahiego. Fhimah został uniewinniony.
Źródło: Reuters, BBC