Zmarł twórca słynnego na całym świecie kleju Super Glue. Harry Wesley Coover Młodszy miał 94 lata. Zaledwie rok temu został uhonorowany specjalnym medalem przez prezydenta Baracka Obamę za swoją pracę. Największe dzieło jego życia, klej cyjanoakrylowy, był w znacznej mierze przypadkiem.
Wynalazca zmarł 26 marca w swoim domu w Kingsport w Tennesie. Klej Super Glue nie był jedynym jego wynalazkiem, łącznie Coover był posiadaczem 460 patentów z zakresu chemii. Był wielokrotnie nagradzany za swoją pracę naukową. Ukoronowaniem jego kariery było otrzymanie z rąk prezydenta Medalu Technologii i Innowacji.
Kleisty sukces
Coover pracował w Tennessee Eastman Company, filii Eastman Kodak. W latach drugiej wojny światowej brał udział w opracowywaniu trwałych i przeźroczystych materiałów, które mogłyby służyć do produkcji celowników bombowych. W trakcie prac stworzono cyjanoakryl, ale okazał się bardzo problematyczny, bo kleił się do wszystkiego. Naukowcy odrzucili substancję jako niepraktyczną.
Po raz kolejny Wesley Coover zetknął się z cyjanoakrylem w 1951 roku, gdy starano się opracować nowe materiały do produkcji owiewek kabin dla odrzutowców. Naukowcy w Eastman Company po raz kolejny odrzucili niezwykle kleistą substancję jako niepraktyczną. Tym razem jednak Coover doznał olśnienia, które uczyniło go sławnym. Uznał, że cyjanoakryl rzeczywiście do produkcji owiewek się nie nadaje, ale z racji swojej kleistości świetnie sprawdzi się jako klej.
W 1958 Super Glue po raz pierwszy trafił do sprzedaży. Szybko okazał się wielkim sukcesem. Wykorzystywano go nie tylko do klejenia przedmiotów. Coover stwierdził, że SuperGlue świetnie nadaje się też do klejenia materiałów organicznych. Podczas wojny w Wietnamie po raz pierwszy przy pomocy SuperGlue zaczęto prowizorycznie sklejać uszkodzone wewnętrzne organy rannych żołnierzy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia