Zmarł najniższy człowiek na świecie. Żył 75 lat


W wieku 75 lat zmarł najniższy człowiek na świecie. Pochodzący z Nepalu Chandra Dangi miał pół metra wzrostu. Zanim trzy lata temu trafił do Księgi Rekordów Guinnessa, nigdy nie opuszczał swojej górskiej wioski Reemkoli, 500 km od stolicy kraju - Katmandu.

Nepalczyk Chandra Bahadur Dangi zmarł na polinezyjskiej wyspie Samoa w wyniku powikłań po zapaleniu płuc. Według lokalnych mediów unikał lekarzy i późno trafił do szpitala.

Niższy od rekordzisty

Chandra Bahadur Dangi miał 54,6 cm wzrostu. Został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa 26 lutego 2012 roku po tym, jak okazało się, że jest o 1,25 cm niższy od rekordzisty, Gula Mohammeda z Indii.

Wcześniej niewiele osób wiedziało o jego istnieniu. Media napisały o nim po tym, jak powiadomił je miejscowy robotnik. Dangi wiódł spokojne życie w górskiej wiosce, 500 kilometrów od stolicy kraju - Katmandu. Żył tam razem z pięcioma braćmi.

Spotkanie z najwyższym człowiekiem

Odkąd trafił do księgi Guinnessa, stał się sławny i podróżował po świecie, spotykając się z innymi rekordzistami.

W 2014 roku spotkał się w Londynie z najwyższym człowiekiem na świecie - mierzącym 2,48 m Sultanem Kosenem z Turcji.

Redakcja zasmucona

Redakcja Księgi Rekordów Guinnessa wydała oświadczenie, w którym napisano: "Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego bohatera. W tym trudnym czasie chcielibyśmy wyrazić nasze najszersze kondolencje rodzinie pana Dangiego. Zostanie na zawsze zapamiętany jako wyjątkowy rekordzista" - czytamy w oświadczeniu.

Autor: asz/tr / Źródło: CNN, "The Independent"