"Zimny łokieć" zakazany. "Bunt narodowy będzie"

02Fakty Online

Kierowcom, którzy prowadzą samochód z ręką wystawioną za okno, grożą we Włoszech kary. Mandat za "zimny łokieć" może wynieść od 41 do 168 euro. Materiał "Faktów" TVN.

Zobacz więcej materiałów "Faktów" TVN

Paolo Cozza, Włoch mieszkający w Polsce, przekonuje, że prowadzenie samochodu jedną ręką jest we Włoszech bardzo popularne i praktyczne. Jego zdaniem, karanie mandatami to "nieporozumienie i skandal". - Bunt narodowy będzie - komentuje.

Nie wszyscy podzielają jednak jego opinie, a insp. Marek Konkolewski z Komendy Głównej Policji ostrzega, że taki sposób prowadzenia samochodu niekoniecznie jest bezpieczny. - Jedną ręką, spoconą dłonią na kierownicy nie jestem w stanie poprawnie, efektywnie wykonać manewru obronnego - np. skręcić kierownicą w lewo albo w prawo - przestrzega. Zwolennicy "zimnego łokcia" tłumaczą to komfortem jazdy czy sposobem na ochłodzenie w upalne dni.

Co na to kodeks?

Choć we włoskim Kodeksie Drogowym nie ma artykułu zakazującego kierowcom takiej praktyki, przepisy mówią wyraźnie, że od wszystkich użytkowników dróg oczekuje się zachowania, które nie będzie stanowić zagrożenia lub przeszkody dla ruchu, a także przestrzegania zasad bezpieczeństwa. W świetle jednego z artykułów prowadzący samochód musi zawsze sprawować nad nim kontrolę i być w stanie wykonać wszystkie manewry konieczne dla zachowania bezpieczeństwa.

Jest też inny przepis, który stwierdza, że kierowca musi mieć pełną swobodę ruchu, by móc wykonywać wszystkie manewry w trakcie jazdy. Ponadto z przepisów pośrednio wynika, że kierowcy mają obowiązek prowadzenia auta obiema rękami. Choć ten przepis dotyczy przede wszystkim zakazu rozmowy przez trzymany telefon komórkowy, można posłużyć się nim również wtedy, gdy lewa ręka kierowcy wystawiona jest za okno. Duża rozpiętość wysokości kary zależy od tego, którym z przepisów posłuży się policja drogowa wypisując mandat.

Autor: AG/tr / Źródło: "Fakty" TVN, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Fakty Online