Ze złamanym sercem wprost do rzeki. Uratował go strażak

Aktualizacja:

Szybko, zwinnie i z zimną krwią zadziałał strażak, który uratował młodego Peruwiańczyka przed samobójczą śmiercią. 23-latek chciał skoczyć z 30-metrowego mostu z powodu zawodu miłosnego.

Miguel Moises Rodriguez Carrillo próbował skoczyć z mostu w miejscowości Arequipa na południu Peru. Upadek z 30 metrów wprost do przepływającej w dole rzeki z pewnością zakończyłby się dla niego śmiercią.

Strażacy i policjanci próbowali zapobiec tragedii i negocjowali z 23-latkiem. W końcu jeden z nich zaoferował młodzieńcowi telefon, żeby zadzwonił do ukochanej. W momencie, gdy podawał mu aparat, rzucił się na niego przytrzymując za szyję i ubranie. Z pomocą skoczyli natychmiast pozostali ratownicy.

Na skraju mostu zaczęła się walka. Z jednej strony Carillo, który desperacko próbował wyrwać się ratownikom, z drugiej - ośmiu mężczyzn próbujących przeciągnąć go na drugą stronę barierki. Po krótkiej szamotaninie udało się przełamać opór mężczyzny i wciągnąć na bezpieczne miejsce na moście.

Źródło: Reuters