"Ze śmierci nie można się cieszyć". Krytyka Merkel

Krytykują Merkel. "Ze śmierci nie można się cieszyć"
Krytykują Merkel. "Ze śmierci nie można się cieszyć"
TVN24
Krytykują Merkel. "Ze śmierci nie można się cieszyć"TVN24

Kanclerz Niemiec Angela Merkel została ostro skrytykowana przez przedstawicieli Kościołów oraz część niemieckich polityków za to, że w poniedziałek podczas konferencji prasowej powiedziała: "Cieszę się, że udało się zabić bin Ladena". Jak informują niemieckie media, Merkel zarzucono m.in., że myśli w kategoriach zemsty.

- Jako chrześcijanka mogę tylko powiedzieć, że nie jest powodem do radości, gdy ktoś zostaje celowo zabity - powiedziała przewodnicząca synodu Kościoła ewangelickiego w Niemczech, polityk Zielonych Katrin-Goering Eckardt w rozmowie z dziennikiem "Berliner Zeitung".

"Zabicie nie może być głównym celem"

Jak dodała, "można się cieszyć z tego, że Osama bin Laden nie może już działać jako przywódca terrorystów, ale z jego śmierci nie można się cieszyć". Zdaniem Goering-Eckardt bardziej właściwe byłoby schwytanie i osądzenie przywódcy Al-Kaidy, zgodnie z zasadami państwa prawa.

- Zabicie kogoś nie może być głównym celem, niezależnie od tego, jak wiele złego uczyniła ta osoba - dodała Goering-Eckardt.

"Wyrażać radość jest czymś nieodpowiednim"

W podobnym tonie wypowiedziało się kilku polityków chadecji. - Prawo do życia jest niepodzielne - podkreślił przedstawiciel koła katolickiego w CDU Martin Lohmann, cytowany przez "Berliner Zeitung". - Dla chrześcijanina zabicie człowieka nie powinno nigdy być powodem do radości - dodał.

- Z chrześcijańskiego punktu widzenia nie jest czymś odpowiednim, by wyrażać radość z celowego zabicia człowieka i jego śmierci - powiedziała z kolei wiceprzewodnicząca frakcji CDU/CSU i członkini Centralnego Komitetu Niemieckich Katolików Ingrid Fischbach.

"To jest myślenie w kategoriach zemsty"

Merkel skrytykował też przewodniczący komisji prawnej niemieckiego Bundestagu, chadek Siegfried Kauder. - Ja bym tak tego nie sformułował. To jest myślenie w kategoriach zemsty, którego nie należy okazywać. To średniowiecze - powiedział polityk w rozmowie z gazetą "Passauer Neue Presse".

Wyraził też wątpliwość, czy zabicie bin Ladena było zgodne z prawem. - Samowolne zabicie człowieka nie jest do pogodzenia z międzynarodowym paktem praw obywatelskich i politycznych - ocenił. Zdaniem Kaudera, akcją przeciwko bin Ladenowi powinna zająć się ONZ.

Bronią Merkel

Niemiecki rząd starał się wyjaśnić nieporozumienie związane z niefortunną wypowiedzią Merkel. W obronę wziął niemiecką kanclerz szef dyplomacji Guido Westerwelle. Jak powiedział gazecie "Die Welt", śmierć szefa Al-Kaidy to "dobra wiadomość dla całego świata".

- Myślę, że w tym kontekście można zrozumieć ulgę, iż ten terrorysta, który ma na sumieniu wiele tysięcy ofiar, nie może już szerzyć terroru - ocenił Westerwelle. Przestrzegł on jednak przed przesadnymi reakcjami na Zachodzie. - Musimy uważać, by w świat nie poszły obrazy, które spowodowałyby wzburzenie albo heroizację Al-Kaidy - dodał, apelując o poszanowanie dla islamu.

ant//gak/k




Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24