Tysiące ludzi niezadowolonych z polityki prowadzonej przez prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego wobec Romów i innych imigrantów wyszło w sobotę na ulice Paryża i innych francuskich miast. Przed Ministerstwem ds. Imigracji znani artyści odśpiewali protest-song przeciw ksenofobii.
W całej Francji zaplanowano na sobotę około 130 manifestacji z inicjatywy kilkudziesięciu organizacji pozarządowych, m.in. Ligi Praw Człowieka, Lekarzy Świata i wspólnoty Emaus. Co nie podoba się uczestnikom protestów? Nie chcą zaostrzenia polityki prezydenta Sarkozy'ego wobec imigrantów. Chodzi przede wszystkim o masowe odsyłanie Romów do krajów ich pochodzenia - Rumunii i Bułgarii. Ale to nie jedyne powody, dla których tysiące ludzi wyszło w sobotę na ulice. Manifestanci protestują też przeciw surowym działaniom rządzącej centroprawicy w walce z przestępczością. Według opozycji, prezydent Sarkozy obciąża imigrantów, szczególnie przybyszy z krajów Maghrebu i Romów, winą za wzrost przestępczości w kraju.
"Wolność, Równość, Braterstwo"
Najliczniejszy pochód odbył się w Paryżu. Z hasłem "Wobec ksenofobii i polityki piętnowania - Wolność, Równość, Braterstwo!", przeszło ulicami od 12 tys. do 50 tys. osób. Na czele maszerowali mieszkający we Francji Romowie i Francuzi romskiego pochodzenia.
Udział w paryskim pochodzie wzięli znani politycy lewicy i centrum, w tym liderka Zielonych Cecile Dufflot, przywódca "antykapitalistów" Olivier Besancenot i szef największego związku zawodowego CGT Bernard Thibault. W pochodzie dostrzec można też było Danielle Mitterrand, wdowę po prezydencie Francji, Francois Mitterrandzie.
Manifestujący nieśli w rękach m.in. trumnę z nazwiskiem prezydenta Sarkozy'ego.
Podobne manifestacje zorganizowano w sobotę także m.in. w Marsylii, Tuluzie i Bordeaux.
Artyści zaangażowani
W sprawę zaangażowali się również artyści, którzy zorganizowali osobny wiec. Udział w nim wzięły m.in. piosenkarki Regine i Jane Birkin. Pod oknami ministerstwa ds. imigracji odśpiewały one głośną piosenkę Serge'a Gainsbourga "Les P'tits Papiers".
- To piosenka dla ludzi pogrążonych w nieszczęściu, która ma im dodać otuchy. Wydaje mi się, że czyni się kozły ofiarne z nielegalnych imigrantów i Romów. Mogą oni być wydaleni z Francji w przeciwieństwie do mnie, choć też jestem cudzoziemką - powiedziała Birkin, pochodząca z Wielkiej Brytanii.
Gorąco sprawa
Sprawa Romów wzbudza od kilku tygodni we Francji gorące dyskusje. Francuska opozycja ostro atakuje prezydenta Sarkozy'ego, określając jego akcję jako "rasistowską".
Według szacunkowych danych, tylko od końca lipca, gdy ogłoszono zaostrzenie tej polityki, odesłano do Rumunii i Bułgarii około 1000 Romów. Dostali oni od francuskich władz przed wyjazdem jednorazowy zasiłek w wysokości 300 euro na osobę dorosłą i 100 euro na dziecko.
Prezydent Sarkozy tłumaczy ostrzejszy kurs wobec imigrantów romskich tym, że nielegalne obozowiska tej mniejszości we Francji są "źródłem handlu ludźmi, prostytucji i wykorzystywania dzieci".
Źródło: PAP