Reakcja ochroniarzy premiera była bardzo powolna - ocenił słowacki dziennikarz Peter Dzurilla, odnosząc się do środowego zamachu na premiera Roberta Ficę. - To jest na nagraniach, że napastnik krzyknął do premiera: "Hej, Robo!", żeby zwrócić jego uwagę. Już w tej chwili ochroniarze powinni być ostrożni i lepiej zadziałać - komentował.
- Robert Fico został kilkukrotnie postrzelony po wyjazdowym posiedzeniu rządu w miejscowości Handlova na Słowacji
- Do zamachu doszło, gdy Fico wyszedł do mieszkańców miasta
- Premiera przetransportowano smigłowcem do szpitala w Bańskiej Bystrzycy
- Wicepremier Tomas Taraba przekazał, że Fico "nie jest w stanie zagrażającym życiu", a operacja przebiegła dobrze
- Zamachowiec został zatrzymany. Według mediów to 71-letni pisarz pracujący w firmie ochroniarskiej
- Przywódcy z całego świata wyrażają skrajne oburzenie zamachem
CZYTAJ WIĘCEJ: Zamach na premiera Słowacji. Co wiemy
Dzurilla: napastnik krzyknął: "Hej, Robo!", żeby zwrócić uwagę premiera
O zamachu na Ficę mówił w czwartek rano w TVN24 słowacki dziennikarz Peter Dzurilla. Powiedział, że "na Słowacji toczy się dyskusja o zachowaniu ochroniarzy premiera".
- Widzieliśmy nagrania z tej sytuacji. Moim zdaniem pracownicy ochrony powinni zachować się lepiej - ocenił. - Brak reakcji na pierwszy strzał jest zrozumiały, ale cztery kolejne strzały w takiej sytuacji... Reakcja była bardzo powolna, powolnie odebrali broń, powolnie go spacyfikowali - dodał dziennikarz.
Wskazywał, że "któryś z ochroniarzy powinien skoczyć przed Fico i złapać te strzały, zasłonić ciałem".
- To jest na nagraniach, że napastnik krzyknął do premiera: "Hej, Robo!", żeby zwrócić jego uwagę. Już w tej chwili ochroniarze powinni być ostrożni i lepiej zadziałać w tej sytuacji - stwierdził Dzurilla.
CZYTAJ WIĘCEJ: Moment ataku na premiera Słowacji
Dzurilla: napastnik posiadał broń legalnie, miał psychotesty
Dziennikarz mówił, że napastnik, który postrzelił premiera, posiadał broń legalnie. - Był ochroniarzem i miał też psychotesty - poinformował.
- U nas na Słowacji w przypadku posiadania broni palnej trzeba odbywać psychotesty co 10 lat. Teraz jest bardzo duża dyskusja, czy nie skrócić tego do pięciu lat - dodał.
Dzurilla: napastnik angażował się politycznie w partiach narodoworadykalnych
Jak dodał Dzurilla, "napastnik już dłużej się angażował politycznie w partiach narodoworadykalnych".
- Z tego, co wiemy, i co było upublicznione, wygląda na to, że chodziło o akt zemsty politycznej. Napastnik krytykował rząd Roberta Fico, krytykował zmiany w telewizji publicznej, w sądownictwie. Wszyscy mówią o tym, że był to atak polityczny - wskazywał dziennikarz.
Źródło: TVN24