Zamach bombowy w Szwecji. "Wszędzie jest pełno szkła"


Bomba wybuchła w tureckim centrum kulturalnym w Sztokholmie. Eksplozja, do której doszło w środę, poważnie uszkodziła część budynku. Policja podała, że nie ma rannych, ani ofiar.

Szwedzka policja oświadczyła, że tureckie centrum mieści się w piwnicy jednego z budynków w mieście Fittija na przedmieściach Sztokholmu. W środę wieczorem wybuchła tam bomba, wszystkie szyby wyleciały z okien.

Nikogo nie było w środku, nie ma także rannych. Centrum zostało tego dnia wcześniej zamknięte. Na razie nie policja nie ma podejrzanych, nikogo nie aresztowano.

"Zniszczone są ściany i grzejniki"

Lokalne media donoszą, że świadkowie widzieli osobę, która wrzuciła do wnętrza budynku jakiś pakunek. - Ogromne zniszczenia. Zniszczone są ściany i grzejniki. Wszędzie jest pełno szkła. Pomieszczenia zostały niemal całkowicie zniszczone - powiedział szef centrum Ismail Zengin.

Szwedzkie media donoszą, że w rejonie innych tureckich ośrodków kulturalnych oraz meczetów w Sztokholmie podniesiono środki bezpieczeństwa. Reuters przypomina, że na kilka godzin przed atakiem w Szwecji doszło do zamachu terrorystycznego w Ankarze.

Autor: pk\mtom / Źródło: Reuters