W 2018 roku w żydowskich osiedlach na okupowanych terytoriach Zachodniego Brzegu wystawiono na sprzedaż rekordową liczbę mieszkań, największą od 16 lat - wynika z danych ogłoszonych w czwartek przez izraelską organizację pozarządową Szalom Achszaw (Pokój Teraz).
Tylko w czwartek pojawiły się w izraelskich mediach internetowych ogłoszenia o wystawieniu na sprzedaż 641 apartamentów mieszkalnych w osiedlach Bejtar Illit, Ofarim, Maale Adumim i Karnei Szomron.
Tysiące nowych mieszkań
Boom w budownictwie mieszkaniowym na terenie izraelskich osiedli na ziemiach okupowanych, według cytowanej organizacji, to wynik presji izraelskiej koalicji rządowej na rozbudowę żydowskich osiedli na tych ziemiach, "czemu sprzyja fakt, że od początku prezydentury Donalda Trumpa znikły amerykańskie naciski" na ograniczanie tego budownictwa.
Według Szalom Achszaw 63 proc. nowych mieszkań powstaje na terenach, które musiałyby zostać prawdopodobnie ewakuowane w ramach rozwiązania opartego na istnieniu dwu państw - Izraela i Państwa Palestyńskiego.
Od początku 2018 roku ogłoszono na całym Zachodnim Brzegu przetargi na 3808 mieszkań, podczas gdy w roku ubiegłym na 3154.
W ostatnich dniach liczba zezwoleń na budowę domów wzrosła o 2191, co zwiększyło ich liczbę w całym 2018 roku do 5618.
Bezprawne osadnictwo
Osiedla żydowskie na terenach palestyńskich w świetle prawa międzynarodowego są nielegalne, a ich istnienie potępiane jest przez zdecydowaną większość członków ONZ.
Palestyńczycy budowę osiedli traktują jako kolonizację ich ziem, która uniemożliwia utworzenie niepodległego państwa palestyńskiego. Są one także punktem zapalnym we wszystkich rozmowach izraelsko-palestyńskich. Izrael odpiera zarzuty, powołując się na względy bezpieczeństwa oraz historyczne i polityczne związki z zajmowanymi obszarami.
Autor: mm/adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Justin McIntosh/Wikimedia Commons