"Paweł Gubariew został porwany przez nieznanych bojówkarzy. Zamaskowani ludzie z karabinami wpadli do sztabu, wyprowadzili, wsadzili go do samochodu i wywieźli w nieznanym kierunku" - napisał znajomy separatysty. Paweł Gubariew był jednym z "twórców" samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. W październiku przeżył zamach. Oficjalnie "władze" separatystów informacji o porwaniu nie potwierdzają.
"Przed chwilą dostałem wiadomość z Doniecka. Paweł Gubariew został porwany przez nieznanych bojówkarzy" - napisał w poniedziałek na swoim profilu na portalu społecznościowym vk.com szef Fundacji "Pomoc dla Noworosji" Gleb Korniłow. "Według świadków, do sztabu wpadli zamaskowani ludzie z karabinami, położyli jego ochronę na podłodze twarzami do dołu. Gubariewa wyprowadzili, wsadzili do samochodu i wywieźli w nieznanym kierunku" - poinformował Korniłow.
"Mówili z czeczeńskim akcentem"
Portal svopi.ru podał, że Gubariew został wywieziony samochodem Audi A8.
Porwanie separatysty potwierdzili też członkowie "biura prasowego" organizacji "Ruch Społeczny Noworosja".
"Paweł Gubariew został porwany. Nie wiemy, co się z nim dzieje i gdzie przebywa - poinformował jeden z członków "biura prasowego".
Po kilkudziesięciu minutach Korniłow dodał, że według jednego ze świadków, napastnicy mówili po rosyjsku z czeczeńskim akcentem.
"Ludowy gubernator"
1 marca 2014 roku Paweł Gubariew został ogłoszony "ludowym gubernatorem Donieckiej Republiki Ludowej". Po trzech dniach Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wszczęła przeciwko niemu śledztwo, oskarżając o próbę przejęcia władzy w obwodzie i zamach na terytorialną jedność państwa.
7 marca Gubariew został aresztowany, by po dwóch miesiącach wyjść na wolność. Bojówkarze ze Słowiańska wymienili go na trzech pojmanych współpracowników SBU.
31-letni Gubariew jeszcze parę lat temu pracował jako... św. Mikołaj do wynajęcia. Za pieniądze chodził i udawał Mikołaja na różnych imprezach biznesowych. Na stronie internetowej agencji, w której pracował, wciąż są jego zdjęcia w roli św. Mikołaja - brał co najmniej 500 hrywien (43 dolary) za 40-minutowy występ.
Wyszło też na jaw, że Gubariew był wcześniej członkiem rosyjskiej neonazistowskiej bojówki Rosyjska Jedność Narodowa, współpracującej ze służbami specjalnymi Rosji.
Zamach czy inscenizacja?
W październiku ub. roku portale separatystów podały, że Paweł Gubariew został ranny w wyniku zamachu na jego życie - samochód, którym jechał w Doniecku, miał zostać ostrzelany. Według niektórych źródeł, eks-lider separatystów miał trafić do szpitala w Rostowie nad Donem na terytorium Rosji. Władze szpitala nie potwierdziły jednak, że był leczony w tej placówce, a opozycjonista Aleksiej Nawalny stwierdził nawet, że Paweł Gubariew zainscenizował zamach na swoje życie, by wyjechać z samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej.
Autor: asz\mtom / Źródło: medialeaks.ru, gazeta.ru, obozrevatel.com
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0) | DenTVinform