Zabił żonę, bo nie mógł spokojnie obejrzeć meczu


Izraelski sąd oskarżył w czwartek mieszkańca Tel Awiwu o zabicie swojej żony, która... uniemożliwiła mu spokojne oglądanie 31 stycznia finału wielkoszlemowego turnieju tenisowego Austrialian Open pomiędzy Serbem Novakiem Djokovicem i Szkotem Andym Murrayem.

Jak wynika z aktu oskarżenia, starszy mężczyzna chciał, aby żona była cicho w trakcie oglądania przez niego w telewizji pojedynku tenisistów. Kobieta nie przestawała jednak mówić - jej małżonek poszedł do kuchni, wrócił z deską do krojenia, zbliżył się do siedzącej w salonie na kanapie żony i uderzył ją w głowę.

"Zdeterminowany, by ją zabić"

Zaatakowana kobieta jeszcze żyła. "Zdeterminowany, by ją zabić, wrócił do kuchni, wziął młotek i mimo okrzyków żony, uderzył ją kilka razy" - dodano w dokumencie. Sąsiedzi i przechodnie, słysząc krzyki, wpadli do mieszkania, a następnie wezwali policję. Kobieta zmarła w wyniku obrażeń 3 lutego w szpitalu. Nie podano wieku ofiary. Para była małżeństwem od 1955 roku.

Autor: tmw/ja / Źródło: PAP