Za nagi biust w gazecie może iść do więzienia

Aktualizacja:
 
Okładka "GQ", której przedruk ukazał się w tunezyjskiej gazecieGQ/Facebook

Szef redakcji tunezyjskiej gazety ''Attounisia'' może trafić nawet na pięć lat do więzienia za zamieszczenie w dzienniku nagiego zdjęcia. Fotografia, przedrukowana z niemieckiej edycji magazynu ''GQ'', przedstawia piłkarza tunezyjskiego pochodzenia, Samiego Khdeirę, obejmującego swą dziewczynę, Lenę Gercke.

 
Okładka "GQ" (GQ/Facebook) 

Wydawca ''Anttounisi'', Nasreddine Ben Saida, trafił do aresztu 15 stycznia - w dniu, w którym zamieścił kontrowersyjną fotografię. Nie godząc się na uwięzienie, Ben Saida rozpoczął strajk głodowy. W czwartek 23 lutego został zwolniony do domu, gdzie poczeka na proces. Start 8 marca.

Na zdjęciu, którego przedruk znalazł się w dzienniku, widać piłkarza Realu Madryt, Samiego Khedirę, pozującego ze swoją dziewczyną Leną Gercke. Gercke jest naga, a Khedira ręką zasłania jej biust. Zdjęcie ukazało się na okładce ostatniego numeru niemieckiej edycji magazynu ''GQ''. W środku można znaleźć całą sesję pary.

''To fotografia artystyczna''

Oprócz wydawcy, aresztowany został również redaktor naczelny Habib Guizani, a także szef działu zagranicznego, Hedi Hidhri. Wszyscy mają zarzut ''ataku na moralność, który zagraża porządkowi publicznemu". Grozi im od sześciu miesięcy do pięciu lat więzienia, a także grzywna w wysokości nawet 800 dolarów.

Wielu tunezyjskich dziennikarzy broni kolegów. Związki zawodowe potępiły aresztowanie Ben Saida, mówiąc, że władze chcą "ograniczyć wolność prasy i dziennikarzy".

Sam wydawca ''Anttounisi" tłumaczył, że nie chciał atakować moralności, ale zamieścić zdjęcie znanego piłkarza, które jest zresztą fotografią artystyczną.

Rośnie konserwatyzm

Są jednak i tacy, którzy atakują Ben Saida. Niektórzy zagrozili podpaleniem budynku redakcji.

Od czasu obalenia prezydenta Ben Alego w zeszłym roku, w Tunezji obserwuje się wzrost aktywności islamistów, którzy chcą zaprowadzić religijne rządy w kraju. Zaostrzono cenzurę filmów, trudności z występowaniem na koncertach mają też arabskie gwiazdy młodego pokolenia. W październiku 2011 roku protestujący usiłowali podpalić siedzibę stacji telewizyjnej po tym, jak wyemitowała irański film animowany ''Persepolis''. Widzowie byli rozwścieczeni sceną, w której Allah sportretowany został jako fizyczna osoba.

Źródło: alarabiya.net, lefigaro.fr

Źródło zdjęcia głównego: GQ/Facebook