Dyrektor Instytutu Pamięci Yad Vashem z uznaniem przyjął twarde stanowisko Benedykta XVI w sprawie negowania Holokaustu. W środę Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej zażądał jednoznacznego wyparcia się poglądów negacjonistycznych przez biskupa-lefebrystę Richarda Williamsona.
W wywiadzie dla agencji ANSA Awner Szalew uznał oświadczenie Stolicy Apostolskiej za istotne, bo pokazujące iż "nie ma w Kościele katolickim miejsca dla negowania holokaustu i antysemityzmu".
- Kiedy najwyższa władza Kościoła deklaruje, że negacjonizm jest niedopuszczalny, jej słowa stają się istotnym przesłaniem dla świata - stwierdził dyrektor Yad Vashem.
To właśnie Yad Vashem był jedną z pierwszych instytucji na świecie, które zaprotestowały przeciwko zdjęciu ekskomuniki z biskupa Williamsona. Decyzję papieża, w związku z ujawnieniem wypowiedzi lefebrysty, dyrekcja Instytutu nazwała w styczniu "skandalem".
Yad Vashem, którego pełna nazwa to Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holocaustu, istnieje od 1953 roku, jego głównym celem jest upamiętnienie ofiar Holokaustu.
Źródło: PAP