Skazani mieli dopuścić się takich przestępstw jak organizowanie nielegalnego przekraczania granicy, próby przyłączenia się do dżihadu, a także organizowanie lub finansowanie "grup terrorystycznych".
Władze w Pekinie, które oskarżają islamistów o zamachy w Sinkiangu, twierdzą, że niektórzy z nich są przerzucani przez granicę i przyłączają się do takich ugrupowań jak Państwo Islamskie w Iraku i Syrii. Obrońcy Ujgurów argumentują, że ludzie ci uciekają z Chin w obawie przed represjami.Według chińskich mediów wszyscy skazani, którzy próbowali nielegalnie wyjechać z kraju - byli zatruci ekstremistyczną ideologią religijną i nakłaniani przez przemytników ludzi do udziału w "świętej wojnie".
Autor: AB\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Colegota/CC BY-SA 2.5 es