Wybuchł arsenał, ofiar przybywa


Co najmniej dziewięć osób zginęło, a setki zostały rannych po serii wybuchów na przedmieściach stolicy Albanii. Kula ognia dosłownie zmiotła z powierzchni ziemi wojskową bazę niedaleko Tirany.

Tragiczny bilans

Do te pory odnaleziono dziewięć ciał. Rannych zostało 240 osób,a 10 kolejnych uważa się za zaginione.

- Robimy wszystko, by pomóc ofiarom i ich rodzinom - zapewnił albański premier Sali Berisha. Dodał, że w sprawie eksplozji prowadzone jest śledztwo.

14 godzin kanonady

Wybuchy rozpoczęły się podczas rozbrajania zgromadzonej w bazie starej amunicji. I trwały przez 14 godzin. Seria gigantycznych eksplozji zrównała z ziemią wojskowe obiekty. Ale nie tylko. Ogromna fala uderzeniowa wybiła szyby w domach w pobliskich wioskach, a nawet w samochodach jadących autostradą. Co najmniej 313 budynków zostało doszczętnie zniszczonych, a kolejnych 1600 ma poważne uszkodzenia.

Rozbrajają stary arsenał

Albania rozbraja swoje przestarzałe arsenały, pamiętające jeszcze czasy II wojny światowej i komunistycznej dyktatury. Tirana robi to, żeby sprostać NATO-wskim standardom.

Gdy doszło do eksplozji, w bazie mogło pracować nawet 100 osób. Niektórzy z nich to amerykańscy specjaliści pomagający przy rozbrajaniu.

Źródło: APTN