USA dostarczyły ukraińskiej armii, zmagającej się z prorosyjskimi separatystami na wschodzie kraju, sprzęt wojskowy warty ponad 260 mln USD, ale część tego wyposażenia jest przestarzała i nieprzydatna - pisze "Washington Post".
Dziennik pisze, że na obrzeżach kontrolowanego przez separatystów Doniecka jednostka ukraińskich sił specjalnych korzysta z dostarczonych przez USA samochodów terenowych humvee, wyprodukowanych na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku, z których trzy miały plastikowe drzwi i okna, a w jednym opony pękły po przejechaniu kilkuset kilometrów. Inna jednostka piechoty, licząca ok. 120 żołnierzy, otrzymała zaledwie jedną kamizelkę kuloodporną, i to model, którego armia USA przestała używać ok. 2005 r.
Zły stan nieśmiercionośnego sprzętu wojskowego, dostarczonego przez USA na front ukraiński, wśród tamtejszych żołnierzy budzi brak zaufania i obniża morale - pisze "WP". Zdaniem ekspertów niska jakość wyposażenia każe też kwestionować zaangażowanie Waszyngtonu w konflikt zbrojny prowadzony przeciw dobrze uzbrojonym separatystom.
Proszący o anonimowość przedstawiciele władz USA tłumaczą zły stan przekazanego sprzętu koniecznością niezwłocznego wsparcia Ukrainy w sytuacji, gdy rząd nie miał na ten cel przeznaczonych środków.
Chcą dać kolejnych sto humvee
Nie jest jasne, jak duża część amerykańskiego sprzętu jest przestarzała. "WP" przypomina, że USA wysłały też nowy sprzęt, np. zestawy noktowizyjne i pierwszej pomocy, a także nowoczesny sprzęt taki jak radary artyleryjskie, radary przeznaczone do wykrywania stanowisk moździerzy i sprzęt komunikacyjny.
Ponadto USA zatwierdziły zaoferowanie Ukrainie kolejnych 100 humvee, o rocznikach produkcji podobnych do wcześniejszego transportu, w ramach standardowego programu transferu dodatkowego sprzętu w aktualnym stanie.
W ramach tego programu "wysyłany jest nieużywany sprzęt, z którego nie może korzystać żadna służba. W niektórych przypadkach humvee mogą być przekazywane na części zamienne" - powiedział cytowany przez "WP" urzędnik Pentagonu, proszący o anonimowość.
Symbol polityki USA
"Washington Post" przywołuje wypowiedź ukraińskiego oficera, który powiedział, że przysłane pojazdy miały być zdatne do użytku. Wojskowy wskazuje też, że skoro jedna opona do Humvee na Ukrainie kosztuje 1 tys. dolarów, to jego jednostka wolała kupić używany pojazd SUV za niewiele więcej, niż wyniosłoby dokupienie dwóch takich opon.
Tekst dotyczy wyposażenia wojskowego przekazanego Ukrainie na mocy specjalnego prezydenckiego uprawnienia, przyznanego mu przez Kongres, by umożliwić szybką wysyłkę sprzętu za granicę. To jeden z pięciu rządowych programów wykorzystywanych do dozbrajania Ukrainy od początku tamtejszego konfliktu. USA przeznaczyły też środki m.in. na szkolenia ukraińskiej armii.
"Washington Post" wskazuje jednak, że "dla niektórych sfatygowany sprzęt (amerykański) na (ukraińskim) froncie to symbol polityki USA, które wykonały zaledwie minimum w kwestii wzmocnienia rządu w Kijowie i odstraszenia (...) Rosji".
Autor: pk\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: GNU Free Documentation License | Patrick Smith