Raport ISW: ukraińscy partyzanci atakują władze okupacyjne

Źródło:
PAP
Skrzypczak: kryzys odbija się na zdolnościach armii rosyjskiej
Skrzypczak: kryzys odbija się na zdolnościach armii rosyjskiejTVN24
wideo 2/21
Skrzypczak: kryzys odbija się na zdolnościach armii rosyjskiejTVN24

Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie podał, że ukraińscy partyzanci atakują władze okupacyjne na zajętych przez Rosję terenach. Jak napisano, źródła ukraińskie potwierdzają, że zabito kolaborującego z Rosją zarządcę miasta w obwodzie charkowskim.

Ukraińskie Centrum Narodowego Ruchu Oporu poinformowało, że "nieznani sprawcy" dokonali zamachu na kolaboranta Jewhenija Junakowa. Zginął w wybuchu bomby, podłożonej w jego samochodzie. Według amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (Institute for the Study of War, ISW) był on powołanym przez Rosjan zarządcą miasta Wełykyj Burłuk. O jego śmierci informowały też rosyjskie media.

Zamach na Junakowa przeprowadzono w niedzielę, zaledwie cztery dni po ogłoszeniu przez Rosjan utworzenia administracji okupacyjnej w zajętych miejscowościach obwodu charkowskiego - podkreślił ISW.

Centrum Narodowego Ruchu Oporu przypomniało również, że współpracujący z Rosją urzędnik Serhij Tomka, który "uważał się za wiceszefa policji w Nowej Kachowce" w obwodzie chersońskim, został zastrzelony w samochodzie przez "nieznane osoby". "Podkreślamy więc jeszcze raz: kolaboracjonizm zabija" - dodano.

ISW zaznaczył, że źródła rosyjskie informowały również o przeprowadzonej przez "nieznanych sprawców" próbie zamachu na powołanego przez Rosję szefa administracji obwodu chersońskiego na południu Ukrainy Władimira Saldo, a także próbie zabicia kolaboracyjnego szefa władz rejonu Melitopola w obwodzie zaporoskim Andrija Sihitu.

ISW: rosyjska armia wciąż mierzy się z dezercjami i niedoborem żołnierzy

Kreml w dalszym ciągu dąży do przyłączenia do Rosji okupowanych terytoriów Ukrainy, nie tylko w Donbasie. Putin uprościł procedurę nadawania rosyjskiego obywatelstwa wszystkim obywatelom Ukrainy, co może wskazywać na zamiar aneksji okupowanych terytoriów, w tym obwodu charkowskiego - ocenił ISW.

Rosyjska armia wciąż mierzy się tymczasem z dezercjami i niedoborem żołnierzy. Rosjanie przeprowadzili w poniedziałek ograniczone i nieskuteczne ataki na północny zachód od Słowiańska i na wschód od Doniecka. W dalszym ciągu prowadzili też ostrzały artyleryjskie i ataki z powietrza w okolicach Siewierska i Bachmutu - napisano w raporcie.

Generał Skrzypczak o pauzie operacyjnej u Rosjan: ta przerwa raczej jest kryzysem
Generał Skrzypczak o pauzie operacyjnej u Rosjan: ta przerwa raczej jest kryzysemTVN24

Białoruś w dalszym ciągu udostępnia Rosji swoją przestrzeń powietrzną, a według blogerów z niezależnego projektu Biełaruski Hajun po raz pierwszy od kwietnia latał w niej rosyjski samolot wczesnego ostrzegania (AWACS). Zdaniem ISW przywódca Białorusi Alaksandr Łukaszenka wspiera rosyjską inwazję pod presją Putina, ale bezpośredni udział białoruskich wojsk w wojnie wciąż jest mało prawdopodobny.

Autorka/Autor:pp//now

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: