Wywiad zwabił na Ukrainę rosyjskiego pilota wraz ze śmigłowcem - podała Ukraińska Prawda. Według portalu, wywiad wojskowy Ukrainy przeprowadził skuteczną operację specjalną, w wyniku której pilot rosyjskiego śmigłowca Mi-8 został zmuszony do wylądowania w obwodzie charkowskim.
Operację ukraińskiego wywiadu przygotowywano przez ponad pół roku. Wraz z pilotem na pokładzie maszyny znajdowało się dwóch członków załogi, którzy nie wiedzieli, dokąd lecą - poinformował portal.
Po wylądowaniu na terytorium Ukrainy osoby towarzyszące pilotowi zostały "zlikwidowane" - przekazała Ukraińska Prawda, powołując się na "przedstawicieli wywiadu wojskowego wyższego szczebla".
ZOBACZ TEŻ: Atak na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl
Obecnie pilot wraz z rodziną znajdują się w Ukrainie - napisał portal Ukraińska Prawda. Rosyjski śmigłowiec Mi-8 jest już natomiast w Kijowie.
W maszynie przewożono elementy wyposażenia rosyjskich myśliwców Su-27 i Su-30SM. Komponenty te były przeznaczone dla armii agresora, lecz znalazły się w naszym kraju - poinformowała Ukraińska Prawda.
Źródło: PAP, Ukraińska Prawda
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock