"Tłumy ludzi w zachodnich stolicach będą witać pana obraźliwymi okrzykami i rzucać w Pana cuchnącymi przedmiotami. Proszę nie hańbić po raz kolejny siebie i Rosji" - napisał w liście otwartym do prezydenta Rosji Władimira Putina pisarz Władimir Wojnowicz. Autor domaga się uwolnienia z aresztu ukraińskiej nawigatorki Nadii Sawczenko.
"Jeśli młoda ukraińska bohaterka Nadija Sawczenko umrze z głodu w rosyjskim więzieniu, to wydarzenie prawdopodobnie nie obrazi uczuć Pańskiego elektoratu. Warto jednak, by zastanowił się Pan, jakie wrażenie wywrze to na społeczności międzynarodowej" - napisał w liście otwartym, opublikowanym na portalu fundacji "Otwarta Rosja" rosyjski pisarz Władimir Wojnowicz.
"Będą rzucać w pana cuchnącymi przedmiotami"
"Bardzo możliwe, łatwo to zresztą przewidzieć, że zareaguje ona nawet ostrzej niż na przyłączenie Krymu i wojnę w Donbasie. Ludzie są tak skonstruowani, że czasem śmierć jednego człowieka wywołuje większy wstrząs niż śmierć setek na polu walki" - napisał Wojnowicz.
"Stosunek do Pana poza granicami naszego kraju już jest nie do pozazdroszczenia, ale po śmierci Sawczenko będzie lepiej dla Pana, jeśli nie będzie się Pan pojawiać w stolicach zachodnich państw. Tłumy ludzi będą witać Pana obraźliwymi okrzykami i rzucaniem w Pana różnych cuchnących przedmiotów. A nazwisko Sawczenko stanie się symbolem. Będą o niej powstawać legendy, pisać książki, kręcić filmy i nazywać jej imieniem ulice i place" - napisał autor m.in. "Monumentalna propaganda".
"Proszę nie hańbić po raz kolejny siebie i Rosję i nie dopuścić do śmierci tej odważnej kobiety. Sądząc po bzdurności oskarżeń, które zostały jej przedstawione, powinna zostać po prostu uwolniona" - stwierdził pisarz.
Władimir Wojnowicz to jeden z najważniejszych pisarzy i poetów rosyjskich. W swoich utworach, takich jak "Życie i niezwykłe przygody żołnierza Iwana Czonkina" czy satyrycznej powieści-ostrzeżenia "Moskwa 2046" (napisanej w 1986 roku - red.) wyśmiewał absurdy życia w ZSRR.
Unia wzywa do uwolnienia nawigatorki
Do głodówki Nadii Sawczenko, która od ponad 70 dni nie przyjmuje jedzenia, a w ostatnich dniach zrezygnowała również z kroplówek z glukozy, dołączył 83-letni dysydent i obrońca praw człowieka Wiktor Feinberg, jeden z ośmiorga, którzy 25 sierpnia 1968 roku protestowali na Placu Czerwonym w Moskwie przeciwko wprowadzeniu wojsk radzieckich do Czechosłowacji.
Unia Europejska wezwała w czwartek władze Rosji do jak najszybszego uwolnienia z aresztu ukraińskiej nawigatorki Nadii Sawczenko. Zdaniem UE Rosja powinna to uczynić ze względów humanitarnych, bo Sawczenko prowadzi głodówkę od 75 dni.
Sąd przedłuża areszt
W środę moskiewski Sąd Miejski utrzymał w mocy decyzję sądu pierwszej instancji o przedłużeniu wobec Sawczenko aresztu do 13 maja. 33-letnia ukraińska nawigatorka, którą Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej oskarża o współudział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy pod Ługańskiem, w strefie konfliktu na wschodzie Ukrainy, nie przyznaje się do winy i twierdzi - tak samo jak władze w Kijowie - że separatyści uprowadzili ją do Rosji.
Nadija Sawczenko od 12 grudnia prowadzi strajk głodowy w moskiewskim więzieniu. Od sześciu dni odmawia poddawania się jakimkolwiek procedurom medycznym, pije tylko wodę. W środę oświadczyła, że nie przerwie głodówki. Podczas rozprawy była tak osłabiona, że nie była już w stanie stać.
Autor: asz//gak / Źródło: "Otwarta Rosja", newsru.com