"Wnioski będziemy wyciągać całe tygodnie"

Aktualizacja:
 
Minister odwiedzi polskich żołnierzyTVN24

Szef MON spotkał się w Afganistanie z Polakami rannymi w ostatnim ataku na polski patrol w prowincji Ghazni. Tomasz Siemoniak obserwował też działanie bezzałogowych samolotów zwiadowczych i spotkał się z dowództwem polskiego kontyngentu. - Wnioski będziemy wyciągać przez całe tygodnie - powiedział minister. Siemoniak weźmie udział w uroczystości przekazania obowiązków kolejnej zmianie polskiej misji.

W podróży ministrowi towarzyszą między innymi szef BBN Stanisław Koziej, dowódca operacyjny sił zbrojnych generał broni Edward Gruszka, sekretarz kolegium ds. służb specjalnych Jacek Cichocki, szef Służby Wywiadu Wojskowego generał brygady Radosław Kujawa, szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego generał brygady Janusz Nosek, a także doradca, były dowódca Wojsk Lądowych Waldemar Skrzypczak.

Wizyta polskich oficjeli była do ostatniej chwili utrzymywana w tajemnicy, aby nie dać szansy na przygotowanie ataku rebeliantom.

Delegacja do strefy walk

Po przylocie do Bagram, około 60 km od Kabulu, minister udał się do bazy Ghazni, na wschodzie kraju. Spotkał się tam z dowództwem i żołnierzami PKW. - Rozmawialiśmy o ludziach, sprzęcie, sytuacji, współpracy z władzami z prowincji, wnioski będziemy wyciągać przez całe tygodnie - powiedział minister.

Siemoniak w bazie Ghazni obejrzał między innymi strzelanie artyleryjskie, zapoznał się z pracą ratowników medycznych i tym jak są wykorzystywane bezzałogowe samoloty zwiadowcze.

W szpitalu polowym rozmawiał z czterema wojskowymi poszkodowanymi w ostatnim ataku na polski konwój. W ataku tym jeden z Polaków został śmiertelnie ranny. - Widać, że wiele pracy i wysiłku włożono, żeby zabezpieczenie medyczne żołnierzy było na takim poziomie, jaki można by im zapewnić w Polsce. Są bardzo dobrzy specjaliści, jest wsparcie lekarzy ukraińskich, jest sprzęt - powiedział szef MON po obejrzeniu szpitala.

Siemoniak spotka się także z żołnierzami jednostek specjalnych i weźmie udział w ceremonii przekazania obowiązków dziesiątej zmianie PKW.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24