Znany piosenkarz "kocha pokój" i wystąpi w Rosji

Ukraina uznała Al Bano za zagrożenie dla bezpieczeństwa (wideo z dn. 16.03.2019)
Al Bano to gwiazda włoskiej muzyki lat 70. (zdjęcia archiwalne)
Źródło: Shutterstock
Znany włoski piosenkarz Al Bano ogłosił, że wystąpi na koncercie w Sankt Petersburgu. Wraz z nim na scenie pojawi się także włoska piosenkarka. - Ci, którzy kochają pokój, powinni podejmować także takie działania - powiedział Al Bano.
Kluczowe fakty:
  • Znany włoski piosenkarz Al Bano zapowiedział swój występ na koncercie na rzecz pokoju w Sankt Petersburgu. Wystąpi z nim piosenkarka Iva Zanicchi.
  • Mediom powiedział o swoim stosunku do krytyki tej decyzji.
  • Wcześniej falę krytyki we Włoszech wywołała podróż byłego znanego piłkarza klubu AS Roma i reprezentacji kraju Francesco Tottiego do Moskwy na komercyjną imprezę zorganizowaną przez rosyjską firmę bukmacherską.
  • Agencja Ansa przytoczyła wtedy następujący komentarz z mediów społecznościowych: "Po trzech latach wojny w Ukrainie, która spowodowała tysiące ofiar i uprowadzenie tysięcy dzieci, są Włosi, którzy jadą kłaniać się reżimowi Putina".

Al Bano, znany włoski piosenkarz, ogłosił w niedzielę, że 20 czerwca wystąpi w Sankt Petersburgu na koncercie na rzecz pokoju. Jak przekazał agencji Ansa, nie boi się protestów we Włoszech i krytyki pod swoim adresem.

W wypowiedzi dla Ansy 82-letni piosenkarz, który przed agresją Rosji na Ukrainę wiele razy wystąpił w Moskwie, stwierdził także, że nie obawia się zarzutów o przyjaźń z Władimirem Putinem.

Al Bano
Al Bano
Źródło: Shutterstock

"Ja jestem przyjacielem tych, którzy rozumieją rzeczownik: pokój" - stwierdził artysta. Dodał, że "ci, którzy kochają pokój, powinni podejmować także takie działania".

Al Bano poinformował, że zaprosił na koncert znaną włoską piosenkarkę Ivę Zanicchi, która również przyjedzie do Sankt Petersburga.

Nie tylko piosenkarze

Wcześniej falę krytyki we Włoszech wywołała podróż byłego znanego piłkarza klubu AS Roma i reprezentacji kraju Francesco Tottiego do Moskwy na komercyjną imprezę zorganizowaną przez rosyjską firmę bukmacherską.

Agencja Ansa przytoczyła wtedy następujący komentarz z mediów społecznościowych: "Po trzech latach wojny w Ukrainie, która spowodowała tysiące ofiar i uprowadzenie tysięcy dzieci, są Włosi, którzy jadą kłaniać się reżimowi Putina".

Do piłkarza zwrócił się także pochodzący z Wiecznego Miasta polityk centrolewicy Andrea Massaroni. - Francesco Totti jest dla Rzymu, dla Włoch i dla milionów osób na świecie kimś znacznie więcej niż wielkim mistrzem sportu. Jest symbolem wielkoduszności, serca i pozytywnych wartości. Dlatego kierujemy do niego szczery i serdeczny apel: Francesco, Rzym Cię kocha za Twoje serce i Twoją hojność. Nie pozwól, by były one kojarzone z kimś, kto depcze prawa człowieka i demokrację. Pozostań po właściwej stronie historii - zaapelował.

Loża prasowa
Dowiedz się więcej:

Loża prasowa

Czytaj także: