Centrolewicowy "Corriere della Sera" (trzecia najchętniej czytana gazeta we Włoszech) przedstawia nowego polskiego prezydenta jako przywódcę, którego zwycięstwo w wyborach w lipcu zostało przyjęte w całej Europie "z oddechem ulgi". - Ugodowy, pragmatyczny, z mocnymi korzeniami, ale nowoczesny, arystokrata, były dysydent - rozpływa się w komplementach gazeta. Prezydent udzielił gazecie wywiadu.
- Krzyż znajdzie swe miejsce w kościele świętej Anny w Warszawie - dodał prezydent. Przypomniał też, że przed kilkoma dniami pierwsze damy Polski i Rosji wspólnie oddały hołd ofiarom katastrofy w Smoleńsku i zbrodni katyńskiej.
Wskazał wzór
- W historii Polski położenie geograficzne było często przekleństwem, ale z trudem udało nam się pokonać przeszłość - odpowiedział, pytany o stan stosunków z Niemcami i Rosją. - W Berlinie obok Reichstagu jest kawałek muru, przez który przeskoczył 30 lat temu Lech Wałęsa, dokonując ze Stoczni Gdańskiej decydującego ataku na sowiecki reżim - podkreślił.
Prezydent ocenił również wzory pojednania francusko-niemieckiego i polsko-niemieckiego. Powiedział, że to one wskazują "drogę, jaką należy podążać, by pogłębić pojednanie rosyjsko-polskie".
Zapytany o to, czy sądzi, że głos państw Europy Środkowo-Wschodniej jest pomijany, prezydent zapewnił: "nie, my nie mamy żadnych kompleksów". "Możemy wnieść większy wkład w zrozumienie wschodnich sąsiadów, Ukrainy, Białorusi i Rosji" - wyjaśnił.
Nie ma Europy dwóch prędkości
Komorowski wyraził też opinię, że nie należy mówić o "Europie dwóch prędkości". - Unia jest jedna i powinna prowadzić wspólną politykę. Koncepcja Europy różnych prędkości stanowczo sprzeczna jest z zasadą jedności - ocenił.
- Polska zawsze opowiadała się za pogłębieniem wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, szczególnie bezpieczeństwa energetycznego. Jesteśmy też za wzmocnieniem więzi transatlantyckich - oświadczył.
Polska zawsze opowiadała się za pogłębieniem wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, szczególnie bezpieczeństwa energetycznego. Jesteśmy też za wzmocnieniem więzi transatlantyckich BK
Prezydent powiedział, że krytycznie ocenia Gazociąg Północny. To, jego zdaniem, "projekt podyktowany przez kryteria polityczne, a nie ekonomiczne". - Przebieg naziemny przez Polskę byłby dogodniejszy - zaznaczył.
Same pochwały
"Corriere della Sera" przedstawia nowego polskiego prezydenta jako przywódcę, którego zwycięstwo w wyborach w lipcu zostało przyjęte w całej Europie "z oddechem ulgi".
"Ugodowy, pragmatyczny, z mocnymi korzeniami, ale nowoczesny, arystokrata, były dysydent", a także "doskonały gwarant stabilności instytucjonalnej, potrzebnej, by umocnić rolę środkowoeuropejskiego giganta, zdobytą przez Warszawę w erze Tuska" - tak o Bronisławie Komorowskim pisze "Corriere della Sera".
Wywiad ukazał się w sobotę, w drugim dniu wizyty prezydenta RP we Włoszech.
Źródło: PAP