Rząd Włoch odpowie przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości za tonący w śmieciach Neapol. Tak orzekła we wtorek Komisja Europejska, która zarzuca Włochom łamanie unijnej dyrektywy o gospodarowaniu odpadami. To nie koniec problemów władz z Półwyspu Apenińskiego. W najbliższych dniach do Trybunału może wpłynąć skarga dotycząca zanieczyszczeń - tym razem w Rzymie.
"W Neapolu i okolicznym regionie Kampanii doszło do dramatycznego kryzysu w dziedzinie utylizacji śmieci" - brzmi komunikat Komisji Europejskiej. Stawros Dimas, unijny komisarz ds. ochrony środowiska dodaje: - Mamy do czynienia z poważnym zagrożeniem dla zdrowia i środowiska.
Komisja Europejska na dobre wzięła się za zatopione w śmieciach ulice Włoch. Komisarze skierowali do włoskiego rządu pismo, w którym żądają przedstawienia planu zagospodarowania odpadów w regionie Lacjum, a więc obszaru, na którym leży Rzym. W przeciwnym razie również stolica Włoch będzie odpowiadać przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości.
Neapol nie wykorzystał szans
Problem z utylizacją śmieci w Neapolu pojawił się wiosną ubiegłego roku. Największy jak dotąd kryzys nastąpił w grudniu, powodując zamknięcie szkół i palenie śmieci na ulicach miasta.
"Po powołaniu włoskiego komisarza do spraw rozwiązania kryzysu na tle śmieci sytuacja nieco się odprężyła. Podjęte przedsięwzięcia nie wystarczają jednak w żadnym razie do zapanowania nad sytuacją w dłuższej perspektywie i zapobieżenia temu, by kryzys się powtórzył" - komentuje swoją decyzję Komisja Europejska.
Źródło: PAP, tvn24.pl