Lorenzo Fontana z prawicowej Ligi został w piątek wybrany na przewodniczącego włoskiej Izby Deputowanych. Kilka lat temu, po rosyjskiej aneksji Krymu, pojawił się w europarlamencie w koszulce z napisem "Nie dla sankcji wobec Rosji" i krytykował Unię Europejską. W piątkowym uroczystym przemówieniu bronił się, mówiąc, że "nigdy nie był w Rosji", "a koszulka przeciwko sankcjom jest sprzed ośmiu lat". Jego wybór związany jest z porozumieniem w ramach szerszego bloku centroprawicy.
42-letni Lorenzo Fontana został wybrany w czwartym głosowaniu w rezultacie porozumienia zawartego w bloku centroprawicy, która wygrała wrześniowe wybory i pracuje nad powołaniem rządu Giorgii Meloni.
To absolwent nauk politycznych, historii i filozofii. Należy do Ligi od 20 lat. Był wcześniej eurodeputowanym, a w Izbie Deputowanych zasiada drugą kadencję. W pierwszym rządzie Giuseppe Contego w latach 2018-2019 był najpierw ministrem do spraw rodziny i osób niepełnosprawnych, a następnie ministrem do spraw europejskich.
Agencja Ansa pisze o nim jako o "ultrakatoliku", "ultrakonserwatyście" i tradycjonaliście. Przypomina, że na pierwszym planie swej działalności politycznej stawiał zawsze wiarę, sprzeciwiając się aborcji, związkom partnerskim, gender, małżeństwom osób tej samej płci i bronił chrześcijańskich korzeni Europy.
Po aneksji Krymu pojawił się w PE w koszulce z napisem "Nie dla sankcji wobec Rosji"
W 2014 roku Fontana poparł aneksję Krymu przez Rosję i w wydanym oświadczeniu stwierdził, że Unia "nie zna i nie szanuje narodów".
Opowiadał się też za zniesieniem sankcji na Moskwę. Razem z liderem Ligi Matteo Salvinim w 2014 roku zasiadł w ławach Parlamentu Europejskiego w koszulce "Nie dla sankcji wobec Rosji", co teraz przypominają włoskie media.
Fontana: nigdy nie byłem w Rosji, a koszulka jest sprzed ośmiu lat
Przed piątkowym głosowaniem Lorenzo Fontana mówił: - Nigdy nie byłem w Rosji. A koszulka przeciwko sankcjom jest sprzed ośmiu lat.
Dodał, że na dwa dni przed wybuchem wojny na Ukrainie opowiedział się za sankcjami przeciwko Rosji.
W przemówieniu po wyborze Fontana powiedział, że chce zadedykować je papieżowi Franciszkowi, który - jak dodał - "stanowi duchowy punkt odniesienia dla większości włoskich obywateli". - Papież prowadzi działania dyplomatyczne na rzecz pokoju, które nie mają sobie równych - mówił polityk.
"Nie dla przewodniczącego homofoba i proputinowskiego"
Gdy w Izbie Deputowanych rozpoczęło się rano głosowanie nad wyborem jej szefa, kilkoro deputowanych centrolewicy wywiesiło w auli transparent z hasłem "Nie dla przewodniczącego homofoba i proputinowskiego". Prowadzący obrady nakazał jego usunięcie.
Tymczasem w czwartek przewodniczącym Senatu XIX kadencji został Ignazio La Russa, polityk partii Bracia Włosi.
Wybór szefów obu izb to ważny krok na drodze do powołania nowego rządu, bo to oni będą pierwszymi rozmówcami prezydenta Sergio Mattarelli, który rozpocznie konsultacje w tej sprawie.
Źródło: PAP