Wizyta prezydenta USA Donalda Trumpa w Polsce ma być sygnałem dla krajów z Europy Wschodniej, że są razem ze Stanami Zjednoczonymi bezpieczne w NATO - powiedziała Judy Dempsey z think tanku Carnegie Europe w Brukseli. Według ekspertki, wśród tematów poruszanych podczas tej wizyty mogą być porozumienia na zamówienia dla polskiego wojska oraz walka z terroryzmem.
Judy Dempsey to redaktor naczelna cyklu "Strategic Europe", była wieloletnia korespondentka "International Herald Tribune" i "Financial Times".
Ekspertka zwróciła uwagę, że będą to pierwsze odwiedziny amerykańskiego przywódcy w regionie po tym jak Stany Zjednoczone, po wahaniach, zdecydowały się na wysłanie swych wojsk, by stacjonowały w Polsce. - Wydaje się, że Ameryka jest w pełni zaangażowana jeśli chodzi o wschodnią flankę NATO - oceniła Dempsey. Jej zdaniem trudno przewidywać, co faktycznie stanie się w czasie wizyty Trumpa w Polsce. Według opinii ekspertki, amerykański prezydent może podkreślić gwarancje bezpieczeństwa dla Polski, jednocześnie występując o to, by Warszawa płaciła na bezpieczeństwo trochę więcej. - On lubi prowadzić rozmowy w taki transakcyjny sposób - zauważyła analityczka. Dempsey uważa, że samo to, iż prezydent USA wybrał Polskę jako cel swojej wizyty przed spotkaniem G-20 w Niemczech jest interesujące. - Wydaje się, że chce ponownie zapewnić sojuszników ze wschodniej części NATO, że będą bezpieczni pod amerykańskim przywództwem oraz w NATO - zaznaczyła. Jej zdaniem podczas wizyty mogą być poruszane tematy porozumień dotyczących zamówień dla polskiego wojska. - Jestem przekonana, że polskie władze mają listę zakupów, ale będą chciały dowiedzieć się, czy USA pomoże im zmodernizować sprzęt wojskowy - przewiduje Dempsey.
NATO a koalicja walcząca z tzw. Państwem Islamskim
Dodała, że Amerykanie mogą też mieć oczekiwania w sprawie zaangażowania się nie tyle Polski, ale szerzej NATO, w koalicję walczącą z tzw. Państwem Islamskim. Jak zaznaczyła, Polska podobnie jak inne kraje Sojuszu nie palą się do tego. - Polskim strategicznym interesem jest ochrona własnych granic, radzenie sobie z Rosją - wskazała ekspertka. Dempsey przypomniała, że przed majowym szczytem NATO w Brukseli odbyła się dyskusja, czy Sojusz powinien wejść do koalicji przeciw tzw. Państwu Islamskiemu. Ostatecznie państwa sojuszu zgodziły się wejść w szeregi koalicji, jednak z zastrzeżeniem, że nie ich aktywność nie będzie oznaczała angażowania się w działania bojowe. Dempsey wskazała, że bardzo interesujące będzie to, co Trump powie swoim rozmówcom w Warszawie na temat zaangażowania NATO na Bliskim Wschodzie. - To jest pytanie, na które polski rząd musi być dobrze przygotowany - podkreśliła. Dempsey zwróciła uwagę, że Trump wygłosił już deklarację dotyczącą art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego po tym, jak prasa krytykowała, że nie nawiązał do niego podczas majowego szczytu NATO w Brukseli. - Nie wiem, czy to będzie problem, być może będzie to ważne dla polskiej strony, żeby wypowiedział się na ten temat, nie pozostawiając miejsca na niedomówienia. Szczerze mówiąc uważam, że sprawa jest już jednak załatwiona - podkreśliła.
Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch mówił w ubiegłym tygodniu, że potwierdzeniem art. 5, zgodnie z którym sojusznicy powinni bronić sojuszników, jest obecność wojsk amerykańskich w Polsce.
Wizyta Donalda Trumpa w Warszawie
Donald Trump odwiedzi Polskę na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy. Będzie w Warszawie od 5 lipca wieczorem do 6 lipca - przed przypadającym w lipcu szczytem G20 w Niemczech. Oprócz publicznego wystąpienia skierowanego do Polaków na placu Krasińskich w Warszawie, planowane jest osobiste spotkanie prezydenta USA z Andrzejem Dudą. Podczas wizyty w Polsce Trump weźmie również udział jako gość honorowy w szczycie inicjatywy Trójmorza, podczas którego przeprowadzi rozmowy z przywódcami państw regionu. Tematami wiodącymi wizyty amerykańskiego prezydenta mają być kwestie bezpieczeństwa oraz współpraca ekonomiczna i rozwojowa pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a regionem Trójmorza.
Autor: arw//rzw / Źródło: PAP